Czy wystarczająco okazuje uczucie?

Mam w swoim otoczeniu osoby, które są dla mnie ważne i które kocham. Cały czas zastanawiam się, czy poświęcam im wystarczająco dużo czasu i czy na pewno wystarczająco okazuję uczucie, do tego stopnia, że często jestem nadopiekuńcza i kompletnie nie potrafię myśleć o sobie. Niedawno zmarła moja babcia i cały czas myślę, czy nie byłam zbyt mało skupiona na niej. WIeczorami mam poczucie winy, czy byłam wystarczająco skupiona na dzieciach i mężu. Czy to normalne? CO jest przyczyną takich myśli?
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Zaburzenia lękowe

Dzień dobry.

Ma Pani wokół siebie osoby, które są dla Pani ważne i które Pani kocha. Posiadanie takich osób wokół siebie jest w życiu niezmiernie ważne. Zrozumiałe jest, że może się Pani zastanawiać nad tym, czy ma Pani dla nich czas i dość uwagi, czy wystarczająco dla Pani częste kontakty. Jeśli jednak ma Pani poczucie, że nie potrafi myśleć o sobie - że Pani własne potrzeby schodzą na plan dalszy, że jest Pani nadopiekuńcza, że prześladuje Panią poczucie winy - może to być sygnałem, że warto się przyjrzeć temu, co dzieje się w tych ważnych dla Pani relacjach. Jak się Pani w tych relacjach czuje? Skąd przeżywane przez Panią poczucie winy? Dlaczego ich potrzeby przesłaniają Pani własne potrzeby? Warto poszukać odpowiedzi na te pytania, ale też poszukać możliwości zmiany, która sprawi, że poczucie się Pani lepiej z tym, co dzieje się między Panią a bliskimi. Bo rozumiem, że pytania, które Pani tu postawiła, wynikają z tego, że z obecną sytuację nie jest Pani dobrze.

Zachęcam do zgłoszenia się na konsultację do psychoterapeuty i być może rozważenia podjęcia psychoterapii, jeśli czuje Pani, że warto skorzystać ze wsparcia w tej sprawie.

Pozdrawiam,

Daniel Lipka
psycholog, psychoterapeuta
https://www.psychoterapiakompas.pl
https://www.psychoterapiakompas.pl/blog

0

WItam
Problem jest wielowątkowy i odpowiedź na portalu niewiele pomoże go rozwiązać. Proponuję udać się do doświadczonego terapeuty, aby przyjrzeć się swojej nadopiekuńczości, ustalić jej źródło , co pomoże uporządkować swoje myśli i emocje oraz przyczyni się do innego widzenia rzeczywistości, bez poczucia winy...Należy "rozkminować" powstające emocje generujące poczucie winy, co pomoże się uwolnić od uporczywych myśli i uczuć..Jeśli odległość do Bełchatowa nie jest problemem,mogę się tym zająć.

Pozdrawiam
Anna Szyda

0

Nadmierna uwaga skupiona na innych, zapominanie o sobie, czy nawet zatracanie siebie w dawaniu innym, czy wynikające z tego poczucie winy może mieć źródła w różnych przyczynach w tym np zaniżonej samooceny i poczucia wartości, emocjonalnej zależności, lęku przed odrzuceniem itp. Żeby dokładnie zdiagnozować przyczyny trudności (te emocjonalne i osobowościowe najprawdopodobniej związane z doświadczeniem i życiowa historią), warto skonsultować się z psychologiem, psychoterapeutą. Specjalista będzie potrafił także zaproponować najlepsze metody poradzenia sobie z zaburzeniami i odzyskania równowagi, radości życia (zamiast poczucia winy), własnej wartości i zaradności.
Można to zrobić w Poradniach Zdrowia Psychicznego, Niepublicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej (tzw, NZOZach) mających kontrakt z NFZ lub w gabinetach prywatnych. Do psychologa, na psychoterapię (refundowaną) potrzebne będzie skierowanie wystawione albo przez lekarza rodzinnego albo przez lekarza psychiatrę. Do lekarza psychiatry nie potrzeba skierowania.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty