Czytałam o schizofrenii i widzę, że mam kilka jej objawów - czy to może być to?
Wszystko zaczęło się od października - bardzo przeżyłam śmierć bliskiej mi osoby i nagle wszystko straciło dla mnie sens, życie było mi obojętnie, miałam trudności w nauce. Moje życie nigdy nie było łatwe, gdyż mój ojciec sprawia wile problemów, więc od dziecka nie było mi łatwo, miałam nawet myśli samobójcze.
Tak wszystko trwało aż do marca - wtedy zaczęłam odczuwać, że ktoś za mną idzie, wydaje mi się, że ludzie na ulicy coś o mnie mówią i mnie obserwują, zaczęłam nawet słyszeć różne głosy, które mówią do mnie po niemiecku a z racji, że znam ten język, to rozumiem albo wiem, że nikogo nie ma w pokoju, a słyszę rozmowy kilku osób.
Do tego miewałam coś takiego, że wydawało mi się, że niektóre przedmioty się poruszają, albo, że widzę jakąś postać - tp trwało aż do kwietnia. Później głosy i to, co widziałam jakby zanikło i miałam jakiś miesiąc spokoju, lecz oprócz mojej najlepszej przyjaciółki z nikim nie wychodzę, jest mi wszystko obojętne, nie widzę żadnego sensu w moim życiu, a teraz znów słyszę te głosy.
Czytałam o schizofrenii i widzę, że mam kilka jej objawów - czy to może być to? Boję się, bo nie wiem co się ze mną dzieje.