Dlaczego 3-latek słabo mówi?

Dzień dobry, chciałabym zapytać. Mam synka 3,5 rocznego - grzeczny, wykonuje polecenia, sam je, sam wiąże buty, uśmiechnięty, radosny, chodzi do przedszkola - uwielbia je! W przedszkolu uwielbia bawić się w grupie podczas gdy wszyscy tańczą, śpiewają on również tańczy i śpiewa. Problem w tym, że mało mówi, ale za to bardzo wyraźnie. Umie nazwać wszystkie zwierzęta, liczy do 20, zna kilka liter alfabetu - umie literować nazwać literki, tworzy zdania np. "poproszę pastę" (kiedy myje zęby) oraz "idę siku", "wysikałem się", "dzień dobry", "mamo pomożesz mi?", "jak się masz?", "idziemy do domku", "idę do przedszkola", potrafi powiedzieć jaka jest pogoda, opisuje czasowniki na obrazku. Ma chęć komunikacji, tworzy takie krótkie zdania. Ostatnio nawet się wywrócił i pytam "boli Cię kolanko?" na co mi odpowiedział "nie, nie boli kolanko, jest okej!". Natomiast martwi mnie to, że tak mało mówi. Przyznam szczerze, że oglądał też bajki, które od tygodnia mu wyłączyłam i nie ogląda już wcale TV, mało też mu stymulowałam mowę, dopiero teraz się za to konkretnie zabrałam jak zauważyłam że jest problem. Widzę już znaczną poprawę. Natomiast chciałabym zapytać czy jeśli syn oglądał bajki (stymulowana była bardziej prawa półkula) to czy jest szansa że nadrobimy ten czas? Chodzi o to, że dziecko nie będzie skrzywdzone przez moją nie wiedzę i głupotę (nie wiedziałam, że bajki aż tak szkodzą). Dodatkowo przerabiam z nim ćwiczenia z pomocami J. Cieszyńskiej - układamy szeregi, sekwencje - synek całkiem dobrze sobie radzi, kontynuuje np. sekwencje. Te ćwiczenia wspierają lewą półkulę mózgu, dlatego stąd moje pytanie czy jesteśmy w stanie to odkręcić i nadrobić stracony czas? Dodatkowo czy z mową mojego synka jest aż tak tragicznie ? Chodzi do logopedy raz w tygodniu, czekamy na wizytę w poradni. Logopeda mówi, że naprawdę widzi poprawę. Był na pierwszych zajęciach to stwierdziła, że syn nie rozumie prostych poleceń, natomiast tego dnia odłączłam mu bajki, następnie poszedł na kolejne spotkanie z logopedą po jakiś 4 dnia i powiedziała, że poprawa jest naprawdę duża, wymienił jej wszystkie czasowniki na obrazkach.
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Na logopedę nigdy nie jest zbyt późno

Im wcześniej rozpoczniemy leczenie u logopedy, tym krócej terapia będzie trwać. Dlatego też nie warto z tym zwlekać, kiedy tylko zauważymy problemy z mówieniem u naszego dziecka, powinniśmy udać się do specjalisty. O tym, jak pomóc dziecku w prawidłwym mówieniu opowiada aktorka i logopeda Anna Powierza.

To, dlaczego dziecko słabo mówi jest zawsze bardzo złożone. Z tego, co Pani pisze syn i tak już dużo osiągnął. Opóźniona mowa może być spowodowana przestymulowaniem prawej półkuli mózgowej, nadmiarem bajek, grających zabawek, telefonu, tabletu itp., ale sprawa zwykle jest bardziej złożona. Podczas wizyty zawsze wypytuję o przebieg ciąży, poród, rodzaj karmienia, obecność smoczka, sposób oddychania, dietę, przebieg rozwoju psychoruchowego i wiele wiele więcej. Odłączenie bajek na pewno było dobrą decyzją, ale warto też sprawdzić czy ma prawidłowy słuch. Laryngolog powinien również sprawdzić trzeci migdałek, który często przerasta i prowadzi do wad słuchu, oddychania przez usta, złej pozycji języka i oczywiście wad wymowy. Mowę można stymulować grami planszowymi, zabawami np. w sklep, lekarza itp., śpiewaniem piosenek. Warto również stymulować małą motorykę, czyli wycinać, lepić, malować, rysować, bawić się plasteliną, masą solną... Trzymam kciuki za terapię i za szybki rozwój syna. Dobrze, że jest już pod opieką logopedy - to przede wszystkim z nim powinna Pani rozmawiać o sposobach wspierania mowy.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty