Dlaczego ciągle kłócę się z moim partnerem?

Dzień dobry Moim problemem jest to ze ciagle kloce sie z chlopakiem powiedział on ze nie ma motywacji do tego zwiazku bo wszystko co on zrobi to i tak zle i tak sie przyczepie obrazę. Zadne rozmowy z nim nie pomagaja juz bo nie chce gadac i nie będzie ja moge prosić płakać on nie zwraca juz na to uwagi tylko mowi ze ciągle placze i ciagle mam do niego problem i on ma dość. Spytałam czy kocha mnie mniej ODP "nie wiem ,nie" pozniej ze specjalnie tak mówił . Czemu moj plac z nie rusza mojegofaceta?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam Panią Serdecznie,

Sugerowałabym Pani konsultację psychologiczną, żeby mogła Pani dotrzeć do przyczyny opisanych przez Panią symptomów.

Z przesłaniem radości,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0

Dzień dobry, myślę że Pani partner nadal kocha gdyż w innej sytuacji na pewno by odszedł. Proszę zastanowić się co jest powodem Pani narzekania? Być może chce Pani żeby wszystko było po Pani myśli. Niestety nie da się tak stworzyć dobrego związku. Dobry związek opiera się na tym że szanujemy decyzję partbera/ partnerki cieszymy się z tego co robi i doceniamy. Może wskazana byłaby konsultacja u psychologa w celu zrozumienia swojego przygnębienia.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Szanowna Pani, nie sposób poprawnie zdiagnozować przyczyn i dynamiki problemu w związku, o którym Pani pisze tylko na podstawie tak krótkiego opisu, który Pani zaprezentowała. Z tego co Pani pisze, to doświadczają Państwo problemu we wzajemnym rozumieniu swoich potrzeb, starań, sposobów realizowania tych potrzeb. W skrócie, w komunikacji, rozumieniu siebie. W chwili obecnej można snuć tylko mało precyzyjne domysły dlaczego Pani płacz nie wzrusza już Pani partnera. Próby "naprawienia" związku, lepszego rozumienia siebie, poprawa komunikacji, to to, czym zajmują się terapeuci w pracy z parami, tzw. Terapia par lub terapia małżeństw. W celu lepszego zbadania problemu i szukania rozwiązań zachęcam do wizyty u specjalisty: psychologa/psychoterapeuty.

Pozdrawiam

0

Witam,

Zalecałabym Pani skorzystanie z bezpośredniego kontaktu z psychologiem, by móc przyjrzeć się lepiej motywom Pani zachowania, przeżywanym emocjom oraz dzięki temu wpłynąć na jakość tworzonych relacji.

Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata Mazurek
www.synovial.pl

0

Witam Panią
Nie wspomina Pani nic o tym, jaki tryb życia Pani prowadzi.
Czy przeżywa lub przeżywała Pani jakieś stresujące sytuacje?
Najczęściej problemy z kontrolowaniem emocji , płaczliwość
i skłonność do szybkiego denerwowania się, są reakcją
obronną ludzkiej psychiki na lęk czy trudne, bolesne przeżycie.
Poza tym nieadekwatna samoocena, i brak wiary
w swoje możliwości, też negatywnie wpływają
na wszystkie obszary funkcjonowania człowieka
i sprawiają, że tworzy Pani w umyśle wypaczony
obraz samej siebie, co pogłębia jedynie niską
samoocenę
i rodzi agresję lub poczucie przygnębienia.
Istnieje wiele przyczyn nadmiernej emocjonalności i płaczliwości.
Pani objawy mogą wskazywać na zaburzenia nerwicowo – depresyjne.
Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas
osobistej konsultacji, po wnikliwym wywiadzie i zbadaniu
okoliczności, które doprowadziły do opisanych zaburzeń.
Przede wszystkim ważne jest, żeby Pani problem został
prawidłowo zdiagnozowany i żeby podjęła Pani leczenie
lub psychoterapię.
Żeby Pani pomóc, trzeba poznać dokładnie naturę Pani problemu,
dotrzeć do jego źródła, i na tej podstawie opracować
właściwą metodę terapii.
Zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.
Terapeuta pomoże Pani odzyskać równowagę wewnętrzną,
wypracować umiejętności radzenia sobie ze stresem, z emocjami ,
dzięki czemu odzyska Pani spokój radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty