Dzień dobry.
Czy korzystała Pani dotychczas z jakiejś formy leczenia swoich trudności. Rozumiem, że opisywane przez Panią trudności - z Pani opisu wynika, że jest to nerwica natręctw - przybrały w ostatnim czasie na sile. Często w takich sytuacjach objawy utrudniają osobie ich doświadczającej normalne funkcjonowanie.
Właściwą formą leczenia jest w przypadku nerwicy natręctw psychoterapia, wspomagana czasem także lekami. Zachęcam do zgłoszenia się na konsultację do psychoterapeuty lub psychologa z odpowiednim przygotowaniem, prywatnie lub w ramach NFZ (Np. w Poradni Zdrowia Psychicznego, potrzebne jest wówczas skierowanie, które może Pani uzyskać u lekarza rodzinnego lub psychiatry).
Pozdrawiam,
Daniel Lipka
psycholog, psychoterapeuta
https://www.psychoterapiakompas.pl
https://www.psychoterapiakompas.pl/blog
Dzień dobry.
Proponuję Pani wizytę u psychoterapeuty.
Życząc odwagi i wytrwałości,
Dariusz Pysz-Waberski
Trudności, z którymi się Pani zmaga, mają podłoże lękowe. Lęk o zdrowie, czy życie bliskich jest tak silny, że dominuje Pani procesy myślowe- bardzo często rozmyśla Pani o tym, że coś strasznego może przydarzyć się Pani bliskim, lub zwierzętom, z którymi jest Pani bardzo blisko związana. Rozmyślania są tak intensywne, że dominują aktywność mózgu nawet w trakcie snu, stąd marzenia senne, w których obserwuje Pani śmierć, lub cierpienie tych, o których zdrowie i życie obawia się Pani najbardziej. Bardzo trudno jest przejść do porządku dziennego nad tak przerażającymi wizjami, stąd Pani porażki, gdy próbuje Pani "zapanować" nad niechcianymi myślami. Wizje te wywołują tak silne napięcie, że aby sobie z nim poradzić niezbędne jest wykonywanie czynności po wielokroć. To dzięki powtarzaniu różnych czynności uspokaja się Pani i uzyskuje Pani szczątkowe poczucie bezpieczeństwa, które pozwala na dalsze funkcjonowanie.
Zachęcam Panią do skorzystania z pomocy psychoterapeuty, który razem z Panią zbada i pomoże Pani zrozumieć skąd biorą się te upiorne wizje i jak się przed nimi bronić. Bardzo często próba zanegowania przerażających myśli, które już pojawiają się w Pani głowie nie odnosi skutku. Specjalista pomoże Pani zidentyfikować okoliczności i stany emocjonalne, w następstwie których pojawiają się te myśli, oraz zapobiegać im. Co za tym idzie możliwe jest wypracowanie takich technik radzenia sobie, dzięki którym dużo rzadziej przerażające wizje w ogóle będą Panią niepokoiły. Niezbędne jest też rozpoznanie kiedy zaczęła się Pani tak potwornie bać, jakie wydarzenie w Pani życiu nauczyło Panią odczuwać lęk, eksploracja tych wydarzeń i oswajanie się z nimi. Dzięki temu będzie miała Pani szansę oswoić lęk, który Pani towarzyszy, "uspokoić go" i sprawić, by przestał tak potwornie oddziaływać na Pani codzienne życie.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak mam leczyć natrętne myśli? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Natrętne myśli u 21-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Natrętne myśli o przemijaniu i śmierci – odpowiada Mgr Jolanta Liczkowska-Czakyrowa
- Natrętne myśli o wypadkach bliskich – odpowiada Mgr Małgorzata Bukowska
- Od paru tygodni myślę o śmierci - to minie? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Natrętne myśli po samobójstwie kolegi – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Co zrobić, aby natrętne myśli ustąpiły? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy natrętne myśli wskazują na schizofrenię? – odpowiada Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz
- Natrętne myśli utrudniające codzienne funkcjonowanie – odpowiada Mgr Marta Żak
- Jak sobie poradzić z ciągłym myśleniem o chorobach? – odpowiada Mgr Bożena Waluś