Dlaczego mam problemy w kontaktach z rodziną i w szkole?
Jestem dziewczyną, mam 15 lat. Od dłuższego czasu mam problemy. Ogólnie ze wszystkim. Po pierwsze z rodziną - nikt mnie nie chce, wszyscy się kłócą, ogólnie przeze mnie, zapominają o mnie. Z mamą czasami się kłócę, taty nienawidzę! Od miesiąca go proszę, żeby ze mną gdzieś pojechał, ale albo go nie ma albo musi coś ważnego obejrzeć albo ma coś innego do zrobienia albo zapomina. Nie mam rodzeństwa.
Rodzice mają pretensje o to, że jestem, jaka jestem (niegrzeczna,nieuk itp. itd.). Nie lubię moich znajomych. Zawsze jak czegoś potrzebują, to nagle znają moje imię. Nie rozumiem, czemu teraz nie ma prawdziwych przyjaciół. Chodzę do drugiej klasy gimnazjum - zawsze się uczyłam na 3, 4 nawet, jak miałam ambicje to na 5. Teraz w pierwszym semestrze uczyłam się na 3, 4, ale w drugim mam od góry do dołu 2. Nie mam motywacji. Z zachowania b. dobrego/ wzorowego(nie pamiętam dokładnie) mam ocenę 3! Zaczęłam się nie przejmować, wszystko mam gdzieś.
Mam problemy z koncentracją. Czytam i albo zaraz zapominam, o czym czytałam albo w ogóle nie myślę co czytam. Na nauczycielach się wyżywam. Mówię, że są najgorsi, nie umieją uczyć. Były testy próbne. Cała klasa się ze mnie śmiała, bo byłam najgorsza, mimo że tak bardzo się uczyłam. Nienawidzę siebie! Jestem gruba, brzydka, niemiła, nie uczę się i mogę tak sobie wymieniać do nieskończoności. I nie umiem się zaakceptować.
Miałam chłopaka i myślałam, że to jest prawdziwa miłość. Okazało się, że założył się z kolegami i to nie było na serio. Do tego, jedyne co mi najlepiej wychodzi to granie na komputerze. Gram od dziewięciu do jedenastu godzin dziennie. Chodzę przeważnie spać o 23, ale od jakiegoś czasu wstaję dwie godziny wcześniej zanim zadzwoni budzik. Teraz mam problem z zaśnięciem. Jak wstaję to ledwo co, tak mi się nie chce. Nie piję, nie palę. Chodzę cały czas smutna. Rzadko jem.
Wiem, że dziwnie to jest napisane i ciężko mnie zrozumieć, o co mi chodzi, ale nie umiem pisać czegoś takiego. Nie chcę, by rodzice się dowiedzieli o tym i im nie powiem ani nikomu innemu, może dlatego, że nie mam komu. Nie byłam nigdy u psychologa. Czy mam depresję? Dziękuję za przeczytanie. Liczę na szybką odpowiedź.