Dlaczego mąż zmusza mnie do jazdy samochodem?

Witam, mam problem, mój mąż zmusza mnie do jazdy samochodem (to jedyna rzecz której się boję), przez niego boje się jezdzić, ponieważ zawsze krzyczał podczas jazd, mówił mi co mam robić i zawsze wszytsko było źle.. Czuję straszną presję.. Szantażuje mnie tym psychicznie.. Jeżeli go gdzieś nie zawiozę to wszytsko jest na nie.. Ogólne jestesmy dobrym małżenstwem, ale jak sobie ubzdura że mam go gdzieś zawieść, a ja powiem, że nie zrobię tego kłótnia i ciche dni.. nie radzę sobie z tym..
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Witam serdecznie,

Czy rozmawiała Pani z mężem ma ten temat?
Czy nazwała Pani stany emoconalne jakie Pani towarzyszą w momencie prowadzenia auta w obecności męża?
Czy jazda autem, gdy męża nie ma obok Pani, jest równie stresująca dla Pani?
Czy mąż jest równiez kierowcą - z jakiego powodu Pani "go wozi, gdy sobie coś ubzdura"?

Domyślam się, że jazda autem po przyjęciu wielokrotnej krytyki ze strony męża, może być dla Pani trudnym momentem. Każda krytyka odbija się w mniejszym lub większym stopniu na naszym poczuciu własnej wartości i pewności siebie. Trudno i przykro jest nam przyjmować krytykę ze strony bliskich - są ważni dla nas. Najprawdopodobniej jazda autem budzi w Pani negatywne skojarzenia, powtarzające się przykre sytuacjie mogą powodować u Pani negatywne emocje i stres.

0

Dzień dobry,
rozumiem że Pani nie przeszkadza to, że nie jezdzi Pani samochodem. Z drugiej strony widać że mąż bardzo by chciał w tej kwestii móc na Panią liczyć. Warto umówić się na spokojną rozmowę, wyrazić wszystkie swoje oczekiwania, zastanowić czy są Państwo wstanie im sprostać, ustalić nowe zasady wspierania siebie. Niestety nie może być Pani do jazdy autem zmuszana, może to przynieść odwrotny efekt czyli lęk będzie narastał. Z drugiej strony jeżeli mąż wyrazi dlaczego to jest dla niego tak ważne, to może Pani z większą swobodą będzie poruszała się samochodem. Ewidentnie w tej kwestii brakuje szczerej i otwartej rozmowy i do niej zachęcam.
Pozdrawiam A. Pacia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty