Narodziny dziecka zawsze są powodem dużych zmian w życiu. Spoczywa na Panu duża odpowiedzialność za byt swojej rodziny, ale także za jej właściwe funkcjonowanie. Praca, opieka nad żoną i małym dzieckiem, które często wymaga opieki nocą, a co za tym idzie niewyspanie, stres i zmęczenie mają bezpośredni wpływ na naszą wrażliwość. Właśnie te zjawiska (brak snu, zmęczenie, stres) wpływają w negatywny sposób na funkcjonowanie naszego mózgu, ponieważ jest on mocniej obciążony, a ma mniej czasu na regenerację, która zachodzi tylko w trakcie snu. Pierwszymi procesami mózgowymi, które zostają niejako "odłączone od zasilania" gdy zaczyna brakować nam "paliwa" są procesy samokontroli, w tym kontroli emocjonalnej. W taki właśnie sposób osoba o agresywnym nastawieniu, pod wpływem braku snu i zmęczenia staje się jeszcze bardziej agresywna, a u osoby wrażliwej może nasilić się skłonność do wzruszeń, czy płaczliwość. Jest to proces całkowicie odwracalny, więc nie należy się tego obawiać, jednak powinien Pan wprowadzić w swoim życiu pewne zmiany.
Oczywiście nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć dziecku, by nie budziło Pana w nocy, ale może mógłby Pan wygospodarować trochę czasu na drzemkę w ciągu dnia? Może Pan też wspomóc swój mózg dietą bogatą w potas, magnez, żelazo i kwas foliowy. Wspaniałym źródłem potasu są pomidory, magnez i żelazo znajdziemy np. w natce pietruszki, a kwas foliowy w warzywach (najwięcej w zielonych) i liściach warzyw. Może Pan spróbować robić sobie sos z pomidorów lub przecieru z pietruszką, ziołami i odrobiną oliwy zarówno do kanapek, jak i mięs, czy serów. Kuracja, w zależności od stopnia zmęczenia, oraz jakości zmian, które wprowadzi Pan w swoje życie i konsekwencji w stosowaniu się do nich, może potrwać od czterech tygodni do kilku miesięcy. Jeśli wzbogaci Pan dietę o potrzebne składniki, wygospodaruje Pan czas na odpoczynek (przede wszystkim sen, nawet gdy jedynie leży Pan na kanapie nie robiąc nic szczególnego, Pański mózg cały czas jest na chodzie, a przez to nie regeneruje się) a mimo to nadal będzie Pan miał wrażenie, że jest Pan "nadmiernie wrażliwy" i będzie to Panu przeszkadzało, może Pan skontaktować się z lekarzem, lub psychologiem.
To bardzo dobrze, że jest Pan uważny na sygnały, jakie daje Panu umysł i ciało. Proszę dbać o siebie i dalej uważnie się sobie przyglądać.
