Dlaczego zbyt szybko przywiązuje się do ludzi?

mam problem a mianowicie bardzo przywiązuje się do ludzi a chce to zmienic poniewaz potem cierpie. Dokladniej chodzi mi o to że mam zapisac sie na korepetycje ale boje się że przywiaze sie do tego nauczyciela ( juz tak mialam i przejmowalam sie wszystkim dotyczacym tej naucz. czy dobrze robie co będzie jak dostane zla ocene ) i nie chce zeby znowu tak bylo, jak temu zapobiec? i wlasciwie dlaczego tak mam ? prosze o pomoc :)

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Zaburzenia zachowania Zaburzenia adaptacyjne Psychologia

Czy depresja jest chorobą śmiertelną?

Depresja to choroba cywilizacyjna. Jest przyczyną wielu przykrych dolegliwości, czy jednak może doprowadzić do śmierci? Obejrzyj film i zapoznaj się z wypowiedzią eksperta.

Mgr Barbara Szalacha Psychologia, Rzeszów

78 poziom zaufania

Wtaj,to,o czym piszesz wymaga sprecyzowania ,bo może nie chodzi o wszystkich ludzi i nie wiadomo,czy o przywiązanie w sensie poczucia bezpeczeństwa.Tak,czy owak problem zawsze wiąże się z jakmś brakiem w tej,czy innej dziedzinie,W dodatku strach,ze nie możesz liczyć na więż,,gdy nie jestes wystarczająco "przygotowana"wzbudza niepokój o Twoje wczesne wzory relacji z rodzicami.Jeżeli chciałabys nad tym popracowac,zachęcam do kontaktu terapeutycznego,gdyz taka potrzeba moze być żródłem frustracji w relacjach z ludżmi niegotowymi,by podejmować role,jakich oczekujesz.i tym samym nieświadomie narzucasz.
Serdeczniie pozdrawiam i zachęcam.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

76 poziom zaufania

Witam Panią. Czytając opis Pani sytuacji mam wątpliwości czy sedno tego co Pani doświadcza to zbytnie przywiązanie do ludzi. Bardziej dostrzegam tu zależność od oceny innych, próbę sprostania oczekiwaniom innych. Pisze Pani o tym poruszając problem lęku przed reakcją nauczyciela w sytuacji otrzymania słabej oceny. To zrozumiałe, że jest Pani narażona w takich sytuacjach na cierpienie. Jeśli nie może Pani zawsze sprostać oczekiwaniom innych to może to skutkować negatywnym myśleniem o sobie i trudnymi uczuciami. Skutkiem jest cierpienie. Żeby jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie skąd się to u Pani wzięło potrzebny jest bezpośredni kontakt z psychologiem. Po właściwej diagnozie dopiero możliwe jest ustalenie planu pomocy. Pozdrawiam Panią.