Dziwne zachowanie przyjaciółki po wypiciu soku na imprezie

Witam. Jestem Dominik. Mam przyjaciółke. Na imprezie piła sok, dziwnie się zachowywała jakby była pijana. kolega próbował się dobierać do niej, nie było jej kilka godzin potem poszła gdzieś z koleżanka. Nie wrócila na imprezę. Nie wie jak wricila do donu. po jej urodzinach zachowuje się inaczej. Kamila nie pozwala się dotknąć, przytulić, jest smutna, zamknięta w sobie. Nie byla taka. Co to może znaczyć? Ona nie chce mojej pomocy
MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Pana relacja nasuwa skojarzenie z tzw. "pigułką gwałtu" - grupą środków, które można niezauważalnie podać drugiej osobie (np. dosypać do wody, soku, piwa) i które zmieniają jej świadomość (senność, utrudniony kontakt, bezwolność), pozwalają wykorzystać ofiarę (np. okraść, zgwałcić, zmusić do innej czynności), a następnie nie pamięta ona w pełni zdarzeń, które miały miejsce. Dziwne zachowanie koleżanki może wiązać się właśnie z przyjęciem takiej pigułki lub innego środka psychoaktywnego - narkotyków, leków, dopalaczy, dużej ilości alkoholu itp. Zawsze możemy je przyjąć sami, świadomie, lub może je podać ktoś bez naszej wiedzy albo wykorzystując słabość. Podobnie zmienione zachowanie koleżanki - pogorszenie nastroju, niechęć do dotyku i rozmowy, dystans, izolacja - może świadczyć, że wydarzyło się coś dla niej przykrego, bolesnego, związanego z naruszeniem jej granic, czego żałuje, czego się boi lub wstydzi. Warto rozmawiać z koleżanką, dawać sygnały swojej gotowości do pomocy i wspierania, okazywać zmartwienie jej stanem i chęć pomocy. Warto również uwrażliwić osoby z jej otoczenia (rodzice, rodzeństwo, współlokatorzy, partner), nie zdradzając im szczegółów bez zgody samej koleżanki, ale dając znak, że jest ona obecnie w gorszej kondycji i potrzebuje obecności, czujności i wsparcia najbliższych. Koleżanka może również z korzystać z profesjonalnej opieki psychologicznej - anonimowo i bezpiecznie.

Pozdrawiam!

0

Jest możliwe, że jednak nie był to tylko sok. Być może zażyła jakieś narkotyki lub też ktoś dodał jej "coś" (np pigułkę gwałtu) do soku. Szczególnie z kontekście późniejszej nieobecności. Trudno dywagować, jednak zachęcałabym do kontaktu ze specjalista, szczególnie jeśli koleżanka ma objawy depresyjne i trudności w relacjach od tamtej pory. Im szybsza interwencja- psychologa lub psychiatry, tym lepiej. Może warto porozmawiać z jej rodzicami? Albo z kimś bliskim? Sytuacja wydaje mi się dość poważna i trudna. Warto pomóc. Ważne jednak, by przyjaciółka zgodziła się na pomoc.

0

Witam,
z Pana opisu sprawa brzmi dość niepokojąco, proszę jednak próbować rozmawiać z koleżanką, być może są inne osoby którym łatwiej byłoby do niej dotrzeć? Być może mogło wydarzyć się coś niepokojącego, ale także niekoniecznie, zawsze warto zachować pewien umiar nawet w chęci pomocy i dać osobie nieco przestrzeni, choć zrozumiałe jest dla mnie to jak bardzo Pan się o koleżankę troszczy. Proszę być cierpliwym i wyrozumiałym, nie naciskać. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty