Jak leczyć to moczenie w stresie?

Witam. Chodzę na psychoterapię. Mam zaburzenia lękowe. Ostatnio po terapii przeżywałam omawiane tresci i...zsiusialam się. Nie wiem jak to sie stalo.... Po kilku dniach sytuacja powtorzyla się. Znowu się zmoczylam.. Czy silny stres mogl byc przyczyną dwukrotnego zmoczenia sie? Raz czulam silne parcie i za drugim razem poczulam, ze sie mocze w trakcie.... Zdarza mi się to wtedy, gdy przeżywam trudne sytuacje. Moczę się. Boję się, że stanie się "to" na sesji... Mowilam o tym terapeutce. Twierdzi, ze tak może byc... Ale nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat... Wstydzę się moczenia...
KOBIETA, 44 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Najlepiej porozmawiać o Pani wstydzie i trudności z psychoterapeutką. Jest to reakcja, która może być spowodowana silnym stresem lub lękiem. Warto poruszyć ten temat na terapii i opowiedzieć o tym, że jest to dla Pani trdune i wstydliwe. Mam nadzieję, że terapeuta pomoże Pani rozwiązać tę trudność.



Pozdrawiam

0
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Dzień dobry!

Nietrzymanie moczu (inkontynencja) to częsty problem, na który cierpi nawet 10-15% populacji (częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn). Inkontynencja może mieć różne przyczyny, w tym choroby i zaburzenia układu moczowego oraz nerwowego. Jedną z przyczyn jest bardzo silny stres, emocje. Należy pamiętać, że fizjologiczna odpowiedź organizmu na bodziec stresowy (tzw. mechanizm „walcz lub uciekaj”) dotyczy całego ciała i może dawać rozmaite symptomy – w tym nagłe spięcie mięśni zwieraczy, co powoduje gwałtowne opróżnienie jelit (biegunka) czy właśnie pęcherza moczowego. W ten sposób, w sytuacji zagrożenia i konieczności ucieczki organizm pozbywa się zbędnego balastu. Dzisiaj raczej już nie mamy do czynienia na co dzień z takimi sytuacjami, jednak ewolucyjny mechanizm warunkujący przetrwanie pozostał. Z Pani wypowiedzi wynika, że tak dzieje się właśnie w Pani przypadku.

Silne emocje, które ujawniają się w Pani podczas sesji psychoterapeutycznej czy po nich, to bodźce, które mogą wywołać niepożądane reakcje fizjologiczne. Być może przypominają Pani o sytuacjach, w których – jako małe, bezbronne dziecko – czuła Pani ogromny lęk; nie musi Pani tego nawet pamiętać świadomie, ale ciało i emocje pamiętają. Dobrze, że powiedziała Pani o tych reakcjach swojej terapeutce, bo dzięki temu będzie mogła to włączyć w proces terapeutyczny. Nietrzymanie moczu samo w sobie generuje duży stres, a więc pojawia się błędne koło. Jeśli cierpi Pani na zaburzenia lękowe, a moczenie pojawia się na tle nerwowym, to psychoterapia jest najlepszym sposobem na dotarcie do przyczyn tak silnych reakcji i ich przepracowanie.

Pomocne będą wszelkie techniki pracy z ciałem (i oddechem), dzięki którym nabędzie Pani pewnej kontroli nad nim oraz metody relaksacji, które pomogą zredukować napięcie i zmniejszyć reakcję stresową. Z pewnością może się ich Pani nauczyć pod okiem swojej terapeutki. Więcej na ten temat może Pani przeczytać np. tutaj:

https://portal.abczdrowie.pl/techniki-relaksacyjne-w-leczeniu-nerwic

https://portal.abczdrowie.pl/trening-autogenny

Niezależnie od pracy psychologicznej nad sobą, warto skonsultować się lekarzem specjalistą (urologiem lub ginekologiem), który po przeprowadzeniu wywiadu i badań będzie mógł wykluczyć inne przyczyny nietrzymania moczu. Doraźnym rozwiązaniem jest zmniejszenie ilości przyjmowanych płynów (w tym substancji moczopędnych, jak np. kofeina) oraz stosowanie specjalnych wkładek.

Odpowiedź psychologa na podobne pytanie znajdzie Pan pod linkiem: https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/czy-uciekajacy-mocz-jest-efektem-stresu.

Pozdrawiam serdecznie i życzę, żeby udało się Pani jak najszybciej uporać z tą dolegliwością.

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty