Jak mam poradzić sobie po rozstaniu z chłopakiem?

Dzień Dobry,pisze w bardzo ważnej i bolesnej sprawie.Z góry przepraszam za rozlazłość tekstu,ponieważ bardzo mnie boli to co chce przekazać i już się wzruszyłam.Byłam w związku z chłopakiem z którym doświadczyłam wiele nowych rzeczy pierwszy raz ,był dla mnie wyjątkowy gdyż nigdy nie czułam do innych partenów to co do niego.Na jego widok nie czułam ziemi pod nogami,( możliwe to była moja pierwsza prawdziwa miłość).Na początku związku było idealnie byłam szczęśliwa jak nigdy w życiu ,ale z czasem zaczeło się wszystko psuć ,on miał bardzo ciężki charakter ,manipulował mną,ale myślałam że po prostu musze przyzwyczaić się.Bałam się wychodzić z koleżankami bo wiedziałam jak on na to odreaguje i że bedzie kłotnia,lecz ja nie miałam prawa mu zabronić wychodzić ze znajomymi.Klótnie naprawde były o drobiazgi .Jestem bardzo wrażliwą osobą i czułąm wiec prawie dzień w dzień płakałam ,winiłam siebie za te wszyskie kłotnie ,zawsze czułam sie winna ,lecz nie zawsze to była moja wina.Może to głupio brzmi ale wymyślał dla mnie kary,byłam traktowana przez niego nawet nie wiem do czego porównać.Kiedy ostatni raz spotkaliśmy się powiedział mi prosto w oczy, że mnie nienawidzi,że jestem najgorszą dziewczyną jaką kiedy kolwiek miał,że żałuje że mnie poznał ,że załuje wszystkiego co miał wspólnego ze mną..Nie jesteśmy ze sobą już ponad 2 miesięsy ,nie potrafie go zapomnieć ,cały czas myśle o nim,cieżko mi zasnać w nocy,widze go praktycznie cały czas w snach przez to zaknełam się w sobie,nie wychodze często z domu ze znajomymi jeden prus że na treningach o nim nie myśl .Nie potrafie kontrolować siebie ,kontrolować swoich emocji ,wystarczy mi jedna myśl o nim,czy jakieś wspomnienie jak juz lecą mi łzy z oczu nie ważne czy jestem w towarzystwie czy w autobusie czy w szkole.Jak juz wspomniałam wyżej że jestem bardzo wrażliwa,ciężko mi tak funkcjonować w życiu codziennym,od momentu kiedy ze mną zerwał ,nienawidze siebie przez to ,czuje wine po swojej stronie,ale po wszystkim co mi powiedział nadal go kocham ,pokochałam wszystkie jego wady i zalety,nadal jest dla mnie idealny.Chciałam być tylko dla nim wszystkim a byłam nikim ... Prosze o jakąkolwiek porade jak ma go zapomnieć ,jak ma przestać czuć do niego ogromną miłość ,jak mam przestać nienawidzić siebie,dużo osób mówią, że zaczełam traktować sama siebie jak wroga ,moja samo ocena leży na dnie oceanu,i psychicznie nie wytrzymuje, czasami już mam straszne myśli w głowie ,które do nic dobrego nie doprowadzą .W tej chwili ten świat jest dla mnie niczym jest szarym w moich oczach. Błagam o odpowiedz, ponieważ jest coraz gorzej i boje się że to może skończyć się bardzo zle dla mnie....
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu
Mgr Patrycja Nosel Psycholog
23 poziom zaufania

Rozumiem, że przeżywa Pani teraz bardzo trudne chwile. Ma Pani poczucie ogromnej straty, straty kogoś bliskiego, kogo Pani kochała bez względu na wady. Z kolei ta osoba nie traktowała Pani dobrze, manipulowała Panią, ograniczała autonomię i poczucie wolności. Mimo tego odczuwa Pani głęboki ból, tęsknotę za nim i żal do niego o to, że Pani dała z siebie wszystko, w zamian nie dostając jednak tego, czego Pani potrzebowała najbardziej. Bardzo ważne w tych trudnych chwilach jest wsparcie bliskich osób - rodziców, rodzeństwa, przyjaciół - czy posiada Pani takie ciepłe relacje, w których czuje się Pani kochana, zaopiekowana?
W Pani wypowiedzi widzę również, że ma Pani do siebie wrogie nastawienie, obwinia się Pani za rozpad związku i chyba nie tylko za to? Jednak jest Pani w stanie zobaczyć, że partner nie zachowywał się wobec Pani w porządku, ponieważ mówi Pani o tym - jest zatem potężny dowód na to, że wina leży także po jego stronie. Proszę nie obciążać się za wszystko, bardzo często w relacjach i w bardzo wielu sytuacjach nie mamy wpływu na to, jak będą postępować wobec Nas inni ludzie. Zachęcam do skorzystania z psychoterapii, która pomoże Pani uporać się z bolesnym doświadczeniem i lepiej zrozumieć, jakie są przyczyny takiego negatywnego stosunku do siebie samej oraz jak sobie z tym poradzić. Proszę także zasięgnąć konsultacji lekarza psychiatry.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty