Jak mam się zachować w stosunku do dziecka mojego męża z pierwszego związku?
Dzień dobry
Syn mojego męża z pierwszego związku, dziś 16 letni chłopak, od około 8 lat ma problemy z wypróżnianiem i higieną. W zasadzie każdorazowo, gdy jest u nas (kontakty są ograniczone do dwóch weekendów w m-cu i jednego dnia w tygodniu) jego bielizna jest strasznie zabrudzona. Wygląda na to, że wypróżnia się częściowo w majtki. Bez względu na porę roku, aktywność itd. Gdy nocuje u teściów jest podobnie. Z kolei matka (lekarz) twierdzi, że u niej tego problemu nie ma. Byliśmy u specjalisty - wówczas dziecko miało 9 lat - dostaliśmy zalecenia dot. diety i treningu wypróżniania. Wszystko na nic. Dziś, po tylu latach, zmieniło się tyle, że prawdopodobnie chłopak przestał ukrywać brudną bieliznę i ją pierze. Brudzi i pierze. Ani jego tata, ani tym bardziej matka, nic nie robią, by pomóc dziecku. Ja mam nerwy zszargane, nie wytrzymuję, moje relacje z dzieckiem i mężem są w ruinie. Widzę, że nienormalne (moim zdaniem zachowanie) stało się swoistą normą, upokarzającą dodatkowo to dziecko. Mam wrażenie, że dorośli czekają na cud, czekają, że wyrośnie, że się coś zmieni. Czy coś jako nie-matka mogę zrobić w tej sytuacji? Co? Proszę o pomoc.
