Szanowny Panie,
Trudno jest znaleźć receptę na uczuciowe dylematy, w tej kwestii jedyną osobą, która jest w stanie podejmować decyzje jest Pan. Rozumiem, że trudno jest oddzielić swoje myśli, nastrój i aktywność od kwestii niespełnionej miłości, Pana myśli wciąż uporczywie powracają przecież do tego tematu. Myślę, że najlepiej byłoby w tej sytuacji, gdyby spróbował Pan zająć czymś swój umysł, rozwijać jakieś hobby. Przy okazji nowej aktywności miałby Pan okazję poznania nowych osób.
Być może wśród nich znalazłaby się osoba zainteresowana bliższą znajomością z Panem. Pomogłaby Panu odzyskać pewien dystans i zweryfikować, czy poprzednia fascynacja była tylko chwilowym zauroczeniem podsycanym przez uczucie samotności czy też rzeczywistą miłością. Jeśli upływający czas i poznawanie nowych osób nie zmienią Pana uczuć, wtedy może warto rozważyć szczerą rozmowę z tą osobą. Na razie radziłabym wstrzymanie się z tego typu inicjatywami. Oczywiście jest to Pańskie życie i mój głos proszę traktować jako dobrą radę, nie jako wyznacznik.
Pozdrawiam serdecznie