Jak mam zacząć znowu ufać innym?
Witam. Mam problem. Pewien czas temu byłam zakochana w pewnym mężczyźnie. Zaślepiona miłością do niego nie zauważałam jak mną manipuluje i mnie szantażuje. Nie jesteśmy już razem i dopiero teraz czytając wiadomości od niego zauważam to. Potrafił owinąć sobie mnie wokół palca, wiedział co powiedzieć bym spełniała jego zachcianki. Zostałam przez niego w brutalny sposób wykorzystana. Początkowo mnie upił. Wykorzystywał mnie nie jeden raz. Najgorsze jest to, że ja na to wszystko się godziłam, by on nie był na mnie zły i by go nie stracić. Posłusznie robiłam to co chciał, mimo, że mówiłam czasami nie, to go nie interesowało. Przeważnie siedziałam cicho i wykonywałam rozkazy. Czuję się z tym źle, czuję odrazę do siebie, a co najgorsze do innych facetów. Nie czuję już żadnego pożądania do płci przeciwnej, a wręcz jest mi niedobrze kiedy któryś z nich jest obok mnie. Niekiedy bierze mnie nawet na wymioty. Nie umiem sobie z tym poradzić, często to do mnie wraca i od nowa w tym uczestniczę.Nie mam żadnych dowodów na to co się stało. Po prostu nie wiem jak znowu zacząć ufać innym i nie czuć tego obrzydzenia do facetów.