Jak mam żyć, skoro moje życie kręci się tylko wokół niego?
Byłam z chłopakiem 17 miesięcy. Rozstawaliśmy się chyba 4 razy. Rozstaliśmy się ponownie 14 grudnia. Chcę popełnić samobójstwo. Nie widzę sensu bez niego… Oddałam mu się. Nie potrafię wykreślić go z mojego życia, mimo że tak bardzo mnie ranił i wykańczał psychicznie. Jak mam żyć, skoro moje życie kręci się tylko wokół niego? Próbowałam popełnić już samobójstwo, wylądowałam w szpitalu i dlatego mnie zostawił. Nie potrafi powiedzieć, że mnie nie kocha, ale mówi, że ma wyjeb***:(. Co robić?