Jak odchudzanie zmieniło się w bulimię?

Hej!

Jak czytam wasze historie, to mam wrażenie, że piszecie o mnie, ale to jest ta choroba - bulimia! Przeklinam ją na wszystkie sposoby, a ona i tak do mnie wraca i skutecznie mnie wyniszcza. Jako dziecko byłam grubasem, w odróżnieniu od moich sióstr, a ja zawsze ta gruba, wiele razy się odchudzałam, zawsze w okresie wakacji, bo wtedy mogłam to kontrolować, i tak to trwalo, raz mi sie udało schudnąć, a po jakimś czasie znowu tyłam! Aż pewnego dnia powiedziałam sobie dość. I tak to się zaczęło, ścisła dieta, tylko warzywa i owoce, zero tłuszczu, bardzo małe ilości mięsa i dużo sportu. Czułam jak się topię i do tego te komplementy - to dawało mi siłę, choć ciągle mój mąż mnie upominał, bym nie przesadzała z tym wszystkim i zaczęła normalnie jeść, więc zaczęłam jeść, ale tylko dla mojego męża, a potem piłam duże ilości wody i umykałam do toalety. Po misji czułam się po prostu czysta...

I tak to już trwa od 3,5 roku i jest coraz gorzej, w międzyczasie powiedziałam też o tym mężowi, bo wiedziałam, że sama nie dam rady i potrzebuję pomocy. Wizyta u lekarza, mniej pracy, urlop miały mi pomóc w odnalezieniu się w tym błędnym kole, wytrzymałam miesiąc, teraz wszyscy są dumni ze mnie i wierzą mi, że jestem na dobrej drodze! Tylko, że mnie się żyć już nie chce, bo ja dalej tak robię: patrzę na swoje ciało i dostaję furii, zaczynam się obżerać i nie mogę przestać o tym myśleć, obżeram się jak świnia i ląduję na kiblu. Jestem beznadziejna i brzydzę się siebie... ja już nie umiem żyć inaczej!

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Kurczak w czerwonym curry z ryżem

Nie masz pomysłu na obiad? Zapomnij o schabowym z ziemniakami. Zainspiruj się naszym filmem. Zobacz, jak przyrządzić kurczaka w czerwonym curry z dodatkiem ryżu.

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Bulimia, czyli żarłoczność psychiczna, objawia się epizodami przejadania się, obsesyjną koncentracją na jedzeniu, stasowaniem diet, głodówek i prowokowaniem wymiotów, by pozbyć się niechcianej treści pokarmowej, a jednocześnie zapobiec tyciu. Osoby cierpiące na bulimię ciągle myślą, że są zbyt otyłe, nieatrakcyjne, oglądając się w lustrze, zwracają uwagę na mankamenty sylwetki, wystające boczki itp. Monitorują swoją wagę, porównują się do szczupłych osób i wychodzą z założenia, że daleko im do ideału modelki. Czują okropne wyrzuty sumienia, że zjadły, więc za karę idą do ubikacji i próbują wszystko zwrócić. Z opisu w Pani liście wynika, że nie akceptuje Pani swojego wyglądu i bardzo radykalnie podchodzi do jedzenia. Stosowała Pani ścisłe diety, uprawiała sport, robiła wszystko, by schudnąć, co doprowadziło Panią do bulimii. Terapia bulimii jest trudna, ale myślę, że przy wsparciu męża i rodziny powinno się Pani udać. Leczenie bulimii nie ogranicza się tylko do przywrócenia optymalnej wagi ciała i naprawy gospodarki elektrolitowej, ale chodzi głównie o pracę nad samooceną, samoakceptacją i obrazem własnego ciała, który u bulimiczek jest zaburzony. Więcej o leczeniu bulimii przeczyta Pani tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/terapia-bulimii i http://portal.abczdrowie.pl/bulimia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!  

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty