Jak pokonać ten strach?
Witam. Mam 20 lat, mieszkam z rodzicami i nawet nie mam pracy. Już było tyle okazji, żeby podjąć pracę - oczywiście ani razu żadnej nie podjęłam. Boję się, że się nie sprawdzę, nie potrafię tego przełamać. Już nie raz myślałam, że teraz podejmę, spróbuję - jak się nie sprawdzę, to najwyżej mnie zwolnią, ale to nic nie daje, dalej się boję.
To nie wszystko, bo boję się też, np. pójścia do banku w swojej sprawie czy innych takich czynności. To jest okropne, bo chcę, ale coś mnie tam blokuje i po prostu nie mogę. Chcę to zmienić, ale nie wiem jak. Poza tym uważam, że jestem bezwartościowym człowiekiem. Do niczego się nie nadaję. Mam mnóstwo kompleksów. Kojarzą mnie jako taka naiwną, słodką dziewczynę - tłumaczę sobie, że tak nie jest, ale to jednak prawda. Chcę to zmienić. Chcę być silną, inteligentną, walczącą o swoje kobietą. Jak tego dokonać? Niby wiem, ale mój strach mi nie pozala na to.
Nie chcę dłużej być cichą, naiwną dziewczyną, którą rodzice traktują jak dziecko, bo po moim zachowaniu mogą to stwierdzić. Tak naprawdę nie chcę już się tak zachowywać. Chcę na poważnie zająć się swoim życiem. Czuję, że zawodzę rodziców i siebie samą. Zazdroszczę koleżankom, które coś z nim robią i osiągają sukcesy. Proszę mi pomóc.