Jak pomóc swojej dziewczynie?

Witam, mam 22 lata moja dziewczyna ma 20, jesteśmy ze sobą 2 miesiące. Od jakiegoś miesiąca tak raz w tygodniu ma doła i myśli o tym, by ze sobą skończyć (wcześniej mogła mi tego nie mówić). Powiedziała mi, że ma problemy z ojcem, że nie okazuje jej uczuć i że jest dla niego ciężarem. Kiedyś jej siostra wspominała, że moja dziewczyna była rozpieszczana przez rodziców i była takim oczkiem w głowie tatusia. Powiedziała swojemu ojcu, że chce się zabić, to powiedział jej, że sobie zrobi krzywdę, nie mu. Chciałem porozmawiać z jej tatą na ten temat, ale mi nie pozwoliła. Powiedziała mi, że nawet jak się on zmieni to i tak to nie poprawi jej stanu, bo ona to wszystko i tak ma w głowie. Gdy ma takie stany ja często jestem w innym mieście, bo studiuję dziennie, widujemy się w weekendy, ale czasami też w tygodniu. Pisze mi wtedy sms "ze mną koniec", "nikt mi nie jest w stanie pomoc", "to wszystko mnie przerasta", "nie chce żyć". Chcę jej jakoś pomóc, starałem się ją pocieszyć, ale jak mi to ostatnio powiedziała nie umiem jej pocieszać, że ona potrzebuje silnego oparcia i że mam być twardy i się nad nią nie rozczulać. Ona jest silną osobą, upartą i niezależną. Kilka dni po tej rozmowie znowu pojawiły się te myśli, próbowałem się dowiedzieć co się stało, ale nie chciała ze mną rozmawiać. Napisała mi, że "z nią już koniec, nie chce tak dłużej i że mam być szczęśliwy". Nie chciała ze mną rozmawiać, więc następnego dnia pojechałem do niej, gdyż się o nią strasznie martwiłem. Przyjechałem do niej to jej tato powiedział mi, że śpi. Kilka godzin później dostałem od niej sms, że nie życzy sobie niezapowiedzianych wizyt i mogę już do niej w ogóle nie przychodzić. Zerwała ze mną, ponieważ przerosło ją to, że nie potrafię jej pomóc i nie jestem dla niej oparciem. I że jest tylko jedna osoba, która wie zawsze co powiedzieć by dotrzeć do jej głowy - to jej były chłopak, z którym była bardzo długo - a ja tego nie potrafię. Jak zmienię swoje postępowanie to ma jej dać znać. Stąd moje pytanie: co mogę mówić, pisać do niej gdy ma ten stan? Bardzo mi na niej zależy. Chce być dla niej oparciem. Jak być twardym? Jak jej pomóc? Z góry dziękuje za odpowiedź.
22 LAT ponad rok temu
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Witam,

Z tego co Pan pisze dziewczyna za źródło swoich problemów uważa relację z ojcem. Jest to problem, który należałoby skonsultować z psychologiem, zwłaszcza jeśli manifestowane są myśli samobójcze.

Z opisu wynika, że jest Pan wspierający - obecny, zaangażowany, wyrozumiały i wykazujący chęć niesienia pomocy. Jeśli jednak takie formy wsparcia są dla Pana dziewczyny niewystarczające to należałoby jej zapytać czego potrzebuje, jakie zachowania byłyby dla niej wspierające.
Zachęcam do szczerej, otwartej rozmowy, być może będzie ona także okazją do tego by podsunąć pomysł o wizycie u specjalisty.

Pozdrawiam serdecznie!

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty