Jak poradzić sobie z nerwami emocjonalnymi?

Witam. Mam problem z nerwami, emocjami sama nie wiem jak to nazwać kiedyś tak nie było. Mam córkę ma 21 miesięcy męża na ogół niby wszytko jest ok ale ja ciągle krzyczę przeklinam jestem zła na prawdę zła nie potrafię powstrzymać emocji. Najbardziej cierpi na tym moja córka która ma 21 miesięcy, robi to co ja krzyczy płacze jest nerwowa. Boje się że będę i jestem zła matka siedzę z małą w domu mój mąż pracuje. Boje się że będę taka jak moja mama. mam 4 rodzeństwa moja mama potrafiła mnie uderzyć tata również musiałam praktycznie pomagać w wychowaniu rodzeństwa mając 9 lat zostałam w domu sama z rodzeństwem musiałam szybko dorosnąć mama zawsze faworyzowała mojego brata do teraz tak jest boje się że będę taka jak ona a nie chce taka być to jest silniejsze ode mnie. Kupiłam nawet w aptece tabletki ekstra spazmine na uspokojenie ale nie widzę po nich różnicy. Potrafię płakać bez powodu jak nikt nie patrzy powoduje bez powodu kłótnie z mężem. Boje się o swoją córkę nie chce robić jej krzywdy. Co mam zrobić ?
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Witam serdecznie,
symptomy które Pani opisuje są niebezpieczne dla Pani dziecka, dla Pani, a także dla Pani związku.
Naturalnie mimo dosyć obszernego opisu nie postawimy Pani diagnozy bo takowej na podstawie opisu nie stawiamy. Potrzebyn jest pełny wywiad i analiza. Dlate radziłbym jak najszybszą wizytę u psychoterapeuty. Pozdrawiam

0

Witam Panią
Źródłem Pani frustracji, dyskomfortu oraz problemów z kontrolowaniem
emocji i nadmiernej nerwowości jest zapewne Pani niska samoocena
oraz przykre doświadczenia z przeszłości.
Bardzo często bolesne zdarzenia z przeszłości uniemożliwiają nam
normalne funkcjonowanie, gdyż wpływają na wszystkie obszary
egzystencji i sprawiają, że człowiek nie potrafi cieszyć się życiem.
Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas
osobistej konsultacji, po wnikliwym wywiadzie i zbadaniu
okoliczności, które doprowadziły do opisanych zaburzeń.
Możliwe, że bagaż niemiłych doświadczeń z dzieciństwa i wynikająca
z tego nieadekwatna samoocena, i brak wiary w swoje możliwości,
negatywnie wpływają na wszystkie obszary Pani funkcjonowania
i sprawiają, że tworzy Pani w umyśle wypaczony obraz samej siebie,
co pogłębia jedynie niską samoocenę i rodzi agresję oraz poczucie
przygnębienia.
Ważne, żeby nie powielała Pani zachowań rodziców,
przez które tak bardzo cierpiała Pani w dzieciństwie.
Niestety, nie zdoła Pani cofnąć czasu ani zmienić przeszłości,
ale może Pani zacząć tworzyć lepszą przyszłość.
Najpierw jednak konieczne jest rozprawienie się ze „zmorami”
przeszłości.
„Dobre rady” na portalu raczej nie pomogą Pani uporać się
z traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa.
Dlatego zachęcam Panią do psychoterapii, podczas której wzmocni
Pani poczucie własnej wartości, zdobędzie Pani umiejętność
kontrolowania emocji i radzenia sobie ze stresem, a także odzyska
Pani spokój i radość życia.
Gdyby chciała Pani ze mną porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0

Dzień dobry. Myślę, że powinna Pani skonsultować się z psychoterapeutą. Okres po pojawieniu się pierwszego dziecka jest szczególnie trudny. Zmusza nas do przeorganizowania naszego dotychczasowego życia, pewnych wartości, zmieniają się priorytety. Do tego niejednokrotnie dochodzi zmęczenie. Często kobiety boją się przyznać do swoich uczuć, niepewności komukolwiek, ponieważ żyjemy w kulturze "wielkiej matki Polki", czyli kobiety, która ma prawo odczuwać tylko bezgraniczne szczęście po urodzeniu dziecka. Niestety nie jest tak zawsze. A jednak kobiety boją się przyznawać do innych niż szczęście uczuć, które wszak są równie naturalne. Takie skrywanie powoduje coraz większą frustracje, która niestety zazwyczaj znajduje ujście w domu, w stosunku do najbliższych. Inną kwestią pozostają nasze doświadczenia. w okresie poporodowym dochodzi do tzw "przejrzystości psychologicznej", tj wracają do nas doświadczenia z okresu, kiedy sami potrzebowaliśmy opieki matki. Wspomnienia te, na pozór zapomniane wywołują często lęki, szczególnie kiedy jako dzieci sami nie byliśmy dobrze zaopiekowani. Dlatego warto zastanowić się nad terapią, aby przepracować swoje doświadczenia. Serdecznie pozdrawiam http://psychoterapia-krakow.net/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty