Jak porozmawiać z przyjacielem?

Witam,
Z informacji wynika, że dla Pani relacja z Panem to wyłącznie przyjaźń. Próbowała też Pani postawić granice poprzez rozmowy dotyczące sytuacji. Prawdopodobnie osoba ta darzy Panią glębszym uczuciem niz przyjaźń- bycie zazdrosnym, pocałunki, wydają się zarezerwowane dla partnerów.
Proponuję przeprowadzić ponowną rozmowę dotyczącą tego czego Pani oczekuje od Waszej relacji.
Poza tym pozostaje kwestia małżeństwa przyjaciela, oczywistym jest, każde rządzą się swoimi zasadami, ale ta damska połówka mogłaby poczuć się zazdrosna o "przyjaźń". W rozmowie z Przyjacielem mozna poruszyć również ten obszar- emocje żony i uczciwość.
Najważniejsze w tym co Pani powinna zrobić, to słuchać serca i być w zgodzie z samą sobą.
Pozdrawiam
Sylwia Nowak

Z tego, co Pani pisze nie odpowiada Pani zachowanie tego mężczyzny a tłumaczenie i prośby nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Często najlepszym sposobem na przekazanie drugiej osobie informacji, że przeszkadza nam sposób w jaki nas traktuje jest nie odwzajemnianie przytuleń, pocałunków... Postawienie jasnych i czytelnych granic swoim zachowaniem (nie tylko w komunikowaniu).

Witam,

jest ewidentne, że ten mężczyzna nie traktuje Pani jako przyjaciółkę, lecz liczy na coś więcej. Pytanie, czy takie zachowanie z jego strony Pani odpowiada. Jeśli Pani sobie tego nie życzy, może Pani kategorycznie zażądać zmiany zachowania. Pomoże także nie tylko jasne zakomunikowanie, że ma Pani prawo do ułożenia sobie własnego życia prywatnego i nie życzy Pani sobie, żeby Pani w tym przeszkadzał, ale także umawianie się na randki, jeśli tylko spotka Pani kogoś, kto Panią zainteresuje.

Jeśli sytuacja się nie zmieni, może okazać się, że Wasza znajomość po prostu nie przetrwa.

Pozdrawiam
Elwira Chruściel

Dzień dobry, wydaje mi się, że powinna pani jasno postawić granice co do waszej znajomości i jasno wyartykułować czego sobie pani życzy a czego nie. Za każdym razem powinna pani zwrócić uwagę kiedy znajomy panią przytula, dotyka itd. i jasno zwrócić na to uwagę. Zachęcam też do szczerego odpowiedzenia sobie na pytanie czy pani rzeczywiście niczego nie czuje do tej osoby. Pozdrawiam.