Relacje z uciążliwą osobą

"Przyjaźnię się" z osobą, która mnie męczy. Muszę się jej wiecznie tłumaczyć, naskakuje na mnie, ma pretensje, że się z nią nie spotykam...kiedy ja na to w ogóle nie mam ochoty, nie lubię się z nią spotykać. Chciałam pójść na studia i się od niej odciąć, ale...ona wybiera się na wybrany przeze mnie kierunek. Nie wiem co mam zrobić. Trzymamy się w grupie, pozostałe osoby lubię, ale jestem w stanie zrezygnować z nich dla własnego spokoju. Co robić?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Warto jasno i konkretnie (ale bez obrażania) postawić granice. Określić, jaki kontakt i traktowanie się nawzajem jest dla Pani dopuszczalne, a czego nie jest Pani wstanie zaakceptować. Daje to szanse na wypracowanie zasad wspólnego bycia w ważnej dla obydwu stron grupie.

0

Witam Panią. Trochę jestem zaskoczony określeniem "przyjaźnię się" wobec osoby, która Panią męczy, której musi się Pani tłumaczyć. Pani opis przekonuje mnie, że ponosi Pani duże koszty tej relacji. Proszę dokonać bilansu swoich emocji. Może Pani przez pewien czas zapisywać emocje, które się u Pani pojawiają przy kontaktach z tą osobą. Jeśli zobaczy Pani przewagę uczuć nieprzyjemnych będzie Pani miała kolejny dowód na koszty jakie Pani ponosi. Napiszę wprost. Ma Pani prawo chronić siebie. Osoba, która każe się Pani tłumaczyć, naskakuje na Panią, ma pretensje do Pani wpływa na Pani poczucie bezpieczeństwa. Kontynuowanie tej relacji naraża Panią na kolejne koszty w zakresie tej podstawowej potrzeby każdego człowieka. Może to wpływać wtedy na Pani poczucie wartości i samoocenę. Bardzo proszę pomyśleć o sobie. Trzymam za Panią kciuki. Pozdrawiam Panią.

0

Przede wszystkich zadbać o własne zdrowie psychiczne.
Jedna konkretna, wcześniej przemyślana rozmowa - o tym jak się Pani czuje w tej relacji, co Pani myśli o konkretnych zachowaniach i czego Pani oczekuje.

Zdecydowanie zatarte zostały granice, nie tylko zdrowej relacji, ale nawet komfortu przebywania z tą osobą. Jeśli rozmowa nie poskutkuje, dla własnego zdrowia należałoby zakończyć znajomość. Warto również powiadomić o problemie grupę osób, do której należycie Panie.

Pozdrawiam,

MM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty