Jak przekonać męża, aby nie zakończył związku?

Mąż chce się rozstać co powiedział mi przez telefon. Od 5ciu lat pracuje za granicą A do domu przyjeżdża raz na 2 lub 3 miesiące , jest tydzień i znów wyjeżdża. Do tej pory wszystko było normalnie rozmowy codzienne przez telefon.wydawalo mi się że jest naprawdę w porządku między nami. Któregoś dnia mąż przestał odpisywać na moje wiadomości A po kilku dniach powiedział że coś w nim pękło, że już nic do mnie nie czuje. Próbowałam rozmawiać, pytałam co jest powodem Ale słyszałam tylko że to przeze mnie że on ciągle się bał mnie że ja go zostawię, aż któregoś dnia po prostu postanowił zawalczyć o siebie i swoje szczęście. Mam ogromne poczucie winy bo wiem że nie zawsze okazywalam tyle ciepła i zrozumienia niż mój mąż oczekiwał. Proponowalam terapię ale on nie chce o tym słyszeć. Mówi że on i tak nie będzie się starał bo nie ma w nim uczuć do mnie. Tłumaczy się tym że ma nowych znajomych i teraz dopiero odżył.wciaz prześladuje wieczorami na telefonie i z kimś pisze. Cały czas powtarza że to tylko znajomi, że nikogo nie ma. Ja zachodze w głowę bo nie wiem co robić dalej. Jestem załamana ta sytuacja. Proszę pomóżcie jak dalej żyć.
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Bardzo trudna sytuacja. Pięć lat to długi czas. Życie osobno, które wcześniej odpowiadało Pani mężowi najwyraźniej już nie odpowiada niestety. Może wcześniej bał się intymności, bliskości i rozłąka mu się podobała. Trudno odgadnąć, co skłoniło Pani męża do takiego drastycznego postawienia "na swoim", bez podjęcia próby naprawy Państwa relacji. W czasie zauroczenia kimś nowym, raczej nie ma nadziei, że wróci do Pani. Aczkolwiek, może ta nowa znajomość wygaśnie? Kto wie? Współczuję Pani bólu i niepewności.
Jeśli Pani mąż nie chce "ratować" Państwa związku, to być może warto mu podarować wolność i skupić się na sobie: zadbać o dobry czas z przyjaciółmi czy rodziną, rozwinąć jakieś nowe hobby. Chodzi głównie o to, by nie rozmyślać o czymś, na co nie ma Pani wpływu, tj. zachowanie męża. Być może zainspiruje go jednak Pani swoją zmianą: wyglądu (inna fryzura itp.) czy zachowania.
Trzeba by pomyśleć o nowych sposobach układania sobie z nim relacji, ponieważ dotychczasowe już się "wypaliły".
Gdyby potrzebowała Pani porozmawiać on-line, zapraszam do kontaktu: lucjafitchman@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty