Jak przekonać nadopiekuńczych rodziców do tego, że mam prawo czasem wyjść sama z domu?

Witam! Mam 17 lat i mam problem z rodzicami. Nigdzie nie wolno mi chodzić, ani na dyskoteki ani do koleżanek - czuję się czasami w domu jak w więzieniu.

Ostatnio chciałam iść do koleżanki pod namiot i oczwiście też mi nie pozwolili ;/. Jeśli uda mi się już gdzieś wyjść to moja mama dzwoni do mnie co 20 min i pyta się kiedy wrocę do domu:(, a mój tata potrafi czasami jeździć po moich koleżankach i wypytywać się gdzie poszłam… Mam dość moich rodziców i czasami mam ochotę uciec z domu ;(. Moje koleżanki ciągle się spotykają, nocują u siebie, chodzą na dyskoteki, a ja zawsze nie.

Moja mama jest szczęśliwa jak ciągle siedzę w domu, sprzątam i pilnuję młodszego brata. Mam tego dość. Nawet nie mogę w niedzielę iść sama z koleżanką do kościoła, tylko muszę z rodzicami chodzić, a jak proszę, że chcę iść sama to się wydzierają na mnie. Czasami mama mi mówi nawet jak się mam ubierać, a jak mówię, że tak się nie ubiorę to jest już awantura. Jestem załamana

Czy mogę moim rodzicom jakoś wytłumaczyć, że normalna nastolatka czasami gdzieś wychodzi z domu? ;(

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!

Twoja sytuacja jest trudna, ponieważ do 18. roku życia pozostajesz pod władzą rodzicielską i oni w głównej mierze decydują, jak wygląda Twoje życie. Jednak nie oznacza to, że mogą Cię zamknąć w domu i izolować od innych.

Aby nauczyć się sprawnego funkcjonowania w społeczeństwie musisz mieć możliwość tworzenia normalnych relacji z obcymi ludźmi. Nie wiem dokładnie jak wyglądają relacje w Twojej rodzinie, ale z listu wywnioskowałam, że Twoi rodzice mogą być nadopiekuńczy lub wygodniej im, kiedy to Ty bierzesz na siebie większość obowiązków domowych.

Jako nastolatka powinnaś pomagać w domu, ale nie oznacza to, że masz sama robić wszystko. Masz też prawo do swojego życia osobistego i dopóki nie robisz nic złego (np. nie pijesz alkoholu, nie spotykasz się z ludźmi mającymi na Ciebie zły wpływ, itp.) to rodzice nie powinni kontrolować Twoich znajomości, a na pewno nie wolno im wyśmiewać Twoich znajomych.

Myślę, że powinnaś z nimi rozmawiać o swoich uczuciach i potrzebach. Przedstaw im swoją sytuację i swoje samopoczucie. Nie bądź jednak roszczeniowa - np. ja muszę…, wy musicie mi umożliwić.… itp. Taką postawą niewiele zdziałasz. Postaraj się wynegocjować pewne warunki, np. zaproponuj, że spotkasz się z koleżanką, ale wcześniej posprzątasz, itp. W ten sposób możesz więcej zyskać. Sądzę jednak, że nie osiągniesz zamierzonych rezultatów od razu, tylko na podstawie wielu takich rozmów.

W razie pogorszenia sytuacji poszukaj pomocy instytucji zajmujących się pomocą młodzieży oraz skorzystaj z pomocy psychologa. Rozmowy z psychologiem mogą dać Ci szersze możliwości do rozwiązania tego problemu. Praca z psychologiem pozwoli Ci także poprawić relacje z rodzicami i nauczyć się z nimi odpowiednio rozmawiać. Postaraj się zadbać o swój stan psychiczny, bo problemy mogą się pogłębiać, a Ty będziesz czuła się jeszcze gorzej. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty