Czy moja mama ma depresję? Jak jej pomóc?

Witam. Ostatnio dręczy moją mamę i mnie ogromny problem. Otóż mieszkam z mamą sama od kiedy się urodziłam, mama miała dość ciężkie życie - ojciec ma drugą rodzinę, której niegdyś się poświęcał, natomiast ja nigdy - poza dzieciństwem - nie miałam z nim kontaktów. Mama radziła sobie cały czas sama (choć wiem, że otrzymywała pomoc od rodziców i rodzeństwa). Radziła sobie aż do teraz.

Kilka miesięcy temu straciła pracę w której pracowała 30 lat, twierdząc, że nie sprzyjała jej atmosfera w biurze. Niestety informacje dochodzące z zewnątrz są bardziej niepokojące. Nie wiem kogo słuchać i kogo się poradzić. Mama ma ciągłe huśtawki nastrojów, potrafi siedzieć i patrzeć przed siebie godzinami. Ciagle przebywa w domu, chociaż odwiedza czasami dziadka i idzie na spacery. Niestety wszelkie długi komornicze spadły na moje barki czym mama się nie przejmuje (jak to daje mi do zrozumienia). Często się kłócimy, wyzywamy. Niem potrafię sobie z tym poradzić. Mama zaczeła wtrącać się w moje życie osobiste wyszukując wszędzie spisków przeciwko niej. Jest nastawiona do mnie wrogo, jak do obcego człowieka.

Nie jestem w stanie zmienić swojego podejścia i podejścia swojej mamy, a bardzo chciałabym coś zdziałać. Obecnie musze przerwać studia, nie mam pieniędzy, pracuję i muszę spłacać długi swojej mamy i wysłuchiwać jej ciągłych wahań nastrojow. Nie jestem w stanie nad tym zapanować. Co zrobić? Bardzo proszę o pomoc.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam!

Mimo młodego wieku jest Pani bardzo odpowiedzialną osobą. Zajmuje się Pani matką i chce zmienić zaistniałą między Wami sytuację. Myślę, że wzięła Pani na swoje barki wielki ciężar i stąd bierze się wiele konfliktów z mamą.

Pani mama przeżywa kryzys, nie umie sobie poradzić z natłokiem problemów. Częścią z nich obarczyła Panią. Jest Pani osobą dorosłą i mama nie ma prawa wtrącać się w Pani życie osobiste, może jedynie wyrazić swoje zdanie na ten temat. Myślę, że rozmowy powinnyście zacząć prowadzić spokojnie i wyjaśniać sobie, co czujecie. Krzyczenie na siebie i wyzwiska nie prowadzą do rozwiązania konfliktu, tylko pogarszają sytuację.

Proszę postarać się rozmawiać z mamą używając zwrotów, np.: jest mi źle, kiedy Ty mówisz…; ranisz mnie swoimi słowami; ja chciałabym, żeby ta sytuacja…; ja jestem zła; ja jestem szczęśliwa; podoba/ nie podoba mi się, kiedy Ty…

Takie informacje nie są oskarżaniem siebie wzajemnie, tylko komunikowaniem swoich potrzeb i emocji. Warto też, żeby Pani i mama skorzystały z pomocy psychologa. Spotkania z psychologiem pozwolą Wam rozwiązać trudne problemy i nauczyć się sprawnie komunikować. Macie szansę poprawić sytuację, w jakiej się znalazłyście, tylko musicie wykazać się chęcią do zmian.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty