Jak radzić sobie z tym stanem emocjonalnym?

Dzień dobry od jakichś dwóch miesięcy zmagam się z zoobjętnieniem emcojonalnym pojawiającym się zarówno w kontaktach z innymi ludźmi, bliskim jak i ogólnie. Czuję się emocjonalnie wypalona. Nie mam ochoty na jakieś działanie, trudno mi się za cokolwiek zabrać, sporo rzeczy związanych ze studiami odwlekam w czasie, z powodu tego zoobjętnienia zdarzało mi się tez opuszczac różne zajęcia. Czuje się zmęczona, nie tylko studiami ale też takimi codziennymi sprawami. Straciłam chęci do własnego rozwoju. Przestałam zabiegać o kontakty z innymi ludźmi. Raczej od dziecka jestem wycofana, często ukrywam swoje prawdziwe emocje, przez co na zewnątrz mogłam wydawać się obojętna. Ale teraz rzeczywiście jest we mnie to zoobjętnienie co jest dla mnie dość dziwne bo raczej w przeszłość wszystko bardzo przeżywałam mimo iż tego nie okazywałam innym. W wieku 14 lat przeszłam stan depresyjny po starcie przyjaciółki, dwa lata później pojawiały się u mnie stany lękowe związane ze strachem przed śmiercią lub chorobami. W zeszłym miesiącu również doświadczyłam podobnych lęków, lecz tym razem pojawiały się one bez konkretnej przyczyny. Czuje się już zmęczona tą niezrozumiała dla mnie obojętnością. Nie wiem co robić. Ostatnio towarzyszy jej również lekkie przygnębienie, myśli o śmierci. W przeszłości myślałam o śmierci wręcz obsesyjnie i przejawialam różne zachowania autodestrukcyjne. Teraz pojawiają się u mnie identyczne zachowania związane z gryzeniem warg do krwi, wyrywaniem włosów czy obrywaniem skórek u palców do krwi (dzieje się tak w chwili wewnętrznego napięcia). W chwili takiego napięcia zdarza mi się tez sięgać po samookaleczanie. Nie wiem co robi. Proszę o pomoc. Jak sobie radzic z tymi stanami emcojlanymi?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam Panią,
Wspomniane przez Panią „zobojętnienie emocjonalne”
to anhedonia.
Anhedonia, czyli brak odczuwania uczuć i emocji
oraz brak odczuwania przyjemności zmysłowej, emocjonalnej,
intelektualnej i duchowej, a przede wszystkim brak zdolności
odczuwania radości życia, zwykle jest główną cechą
poważnego zaburzenia depresyjnego.
Może być też skutkiem długotrwałego stresu, lęku,
przeżytej w dzieciństwie traumy, uzależnienia od amfetaminy
i kokainy lub stosowania antydopaminergicznych leków
przeciwdepresyjnych lub leków przeciwpsychotycznych.
Anhedonia negatywnie wpływa na wszystkie sfery
życia - funkcjonowanie społeczne, rodzinne i zawodowe
a także na nasze zainteresowania.
Znacznie obniża jakość życia.
Przede wszystkim ważne jest, żeby Pani problem został
prawidłowo zdiagnozowany i żeby podjęła Pani leczenie,
psychoterapię.
Żeby Pani pomóc, należy wnikliwie przyjrzeć się różnym
sytuacjom i wydarzeniom na przestrzeni Pani życia,
które doprowadziły do opisanych zaburzeń
i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.
Zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.
Terapeuta pomoże Pani odzyskać równowagę wewnętrzną,
oraz uporać się z lękami i pozostałymi dolegliwościami,
dzięki czemu odzyska Pani radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
e-mail: psycholog24x@gmail.com
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty