Jak ratować małżeństwo młodych ludzi?

Mam duzy problem. Jestem z mezem w zwiazku od 5ciu lat, od 2och w małżeństwie. Znamy sie z przerwami ponad 15scie. Zakochalismy sie w sobie bardzo mocno i sadze, że głęboko. Wiem, że zależy nam na sobie. Nie chcemy tracić siebie nawzajem, jednak od poczatku nasze charaktery powodują konflikty. Mamy za sobą wiele przejść, agresji, przemocy (obecnie nie dochodzi do rekoczynow) żalu, zawodów, ran, jednak wiem, że gdybym potrzebowała jakiejkolwiek pomocy byłby przy mnie i ze mną. Rozczarowywaliśmy siebie wielokrotnie, kłóciliśmy sie tysiące razy, mowimismy o rozstaniu setki, jednak wciąż i wciąż gdy mamy to przeciąć nie umiemy. Wiem, że mąż mnie kocha, ja kocham jego. Zalezy nam, choc na kazdym gruncie cos sie nie układa. Seks też niestety jest niezbyt nieudany. Maz ma duze obawy do rozmow na ten temat, ja zrazilam go złośliwościami w tym temacie. Z orgazmami bywa różnie. Czasem sa, czasem nie, choć częściej nie. Mezowi nasze pozycie rowniez nie do konca odpowiada. Wiem, ze ma tez kompleksy na tym tle. Prosze o pomoc, podpowiedz jak ratowac to malzenstwo? Czy w ogole powinnismy? Nie umiem powiedzieć czy wierze w terapie par. Kiedys na ten temat rozmawialismy, jednak oddalenie od Polski sprawilo ze nie podjęliśmy się jej. Teraz miewam poczucie, że jest na nią za pozno i nic nam nie da. Mimo to nie chce go stracić.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty