Rozstania w związku dwóch młodych ludzi

rozeszlismy sie w sobote, on mnie zostawil, postanowilam, ze nie pozostawie tego tak po prostu, bo jednak mi zalezy, od czasu "rozstania" widzielismy sie kilka razy, dwa dni spedzilismy od rana do wieczora, smialismy sie jak zawsze, rozmawialismy o wszystkim, przytulalam go, nie odtracal mnie, jednak zawsze gdy spytalam czy mozemy jeszcze sprobowac, powiedzial, ze nie. wiem, ze mnie kocha, juz nie raz byly takie :rozstania: z jego strony i w koncu nie wytrzymal, ale teraz boje sie ze to koniec
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam,
Sensem związku jest budowanie stabilności i wzajemnego poczucia bezpieczeństwa, tymczasem między Panią, a chłopakiem trwa emocjonalna huśtawka rozstań i powrotów. To sygnał, braku decyzji lub gotowości do zaangażowania się. A może też niedojrzałości, jednego z partnerów. Warto zastanowić się czego może się Pani obawiać (kiedy daje odczuć Pani chłopakowi swój trudny charakter) a czego obawia się chłopak (tak często zmieniając decyzję – raz daje szanse, raz ją zabiera). Każdy z Państwa powinien przyjrzeć się swoim trudnością, zobaczyć co jest po jego stronie co nie sprzyja stabilności w związku. Warto wyjaśnić, co się dzieje. CO powoduje, że pomimo, że jest Pani "zostawiana", czeka Panią z dużą nadzieją na jego powrót, a nie wkurza się Pani na chłopaka i jego zmienność.
Polecam do przeczytania książkę „Prawda zaczyna się we dwoje”. Powodzenia

0

Witam Panią
Rozstania i powroty są jak jazda na najgorszej i zarazem najbadziej pociągającej huśtawce emocjonalnej bo poruszają nasze najgłębsze emocje. Pewnie raz się Pani boi, raz cieszy, raz smuci albo śmieje się płacząc. Warto rozmawiać i powiedzieć wszystko co się czuje.
Anna Suligowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie w związku na odległość młodych ludzi?

Witam. Przeżywam teraz trudny okres w swoim związku ,wyjechałem za granicę do pracy. Skórce sytuację przed wyjazdem . Było po prostu cudownie dobry sex , bardzo dużo rozmowy miedzy sobą , na bieżąco wyjaśniamy każdy spór. I widać w nas zaangażowanie i tą miłość . Potrafiłymy się przyznać i przeprosić gdy zdamy sobie sprawę z naszej winny. Obydwoje jesteśmy wulkanami energi ja typowym entuzjastą moja kobieta jest troszkę bardziej nerwowa. Ja mam 27 lat ona 25 . Od prawie miesiąca jestem za granicą i nie było łatwo przez pierwsze dni ze względu że okropnie tęskniliśmy za sobą ale było dobrze . Za to od tygodnia sie codzienne kłócimy o jakieś rzeczy które sa bez znaczenia typu nie zadzwoniłem pierwszy bo liczyłem ze ty zadzwonisz . Przespałem pół dnia nie nastawilem budzika bo miałem wolne i jak by chciała pogadać to mogła przecież zadzwonić i mnie obudzić bo i tak nie miałem nic do roboty. I mnóstwo takich bzdur. Ale doprowadzaja do takich awantur ze zastanawiamy sie czy jest sens bycia razem dalej. Na szczęście nie udało nam się zerwać i zawsze wyznajemy sobie miłość na koniec. I obiecujemy poprawę. A później jest pięknie ładnie i zaś jakaś bzdura i nasz zwiazek na szali. Chciał bym to zmienić, bardzo mi na niej zależy myślę że to jest ta jedyna . Wiem o tym że gdyby nie Covid19 i jak by były linie lotnicze czynne to mógł bym po prostu polecieć i się z nia pokłucić na żywo wtedy zawsze skończyliśmy kłótnie ucząc sie na niej nigdy nie powtórzyliśmy tych samych błędów później. Czuję sie strasznie bez radny . Dziś ustaliliśmy że naprawdę jak tak dalej będzie to ja albo ona zwariuje. Nie zrywamy, mamy zobaczyć jak będzie miedzy nami przez ten tydzień wtedy zdecydujemy co dalej .
MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu

Witam

Związki na odległość niestety są trudne. Może więc warto poszukać sposobu, by Pana partnerka dołączyła do Pana.

Nie wspomina Pan, jaki macie staż, więc nie wiem, na jakim etapie związku jesteście Państwo. Z reguły początki są słodkie :) potem są tarcia, by znowu - już na spokojnie - ustalić, co ważne dla obojga, o co warto "walczyć", a co odpuścić.

Zapraszam na sesję na Skype, gdyby chciał Pan porozmawiać.

www.facebook.com/psychoterapiawewroclawiu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z trudnościami w związku młodych ludzi?

Witam, zwracam się z prośbą o doradztwo. W związku z tym mówię co jest na rzeczy. Jestem z partnerka już 7 miesięcy i jest niekiedy dobrze i również źle, w zasadzie chodzi o mnir, bardziej mój charakter z tego co widzę jestem osobą apodyktyczną trochę, zdaje sobie z trgo sprawę, lecz staram się to jakoś unormować i powoli to wychodzi coraz lepiej, bo przez to dzieje się tak, że moje niekiedy reakcje kończą się ostrymi kłótniami zawazajacymi czasem nad koncem zwiazku. Prosiłbym o poradę jak to dokładnie rozwiązać, te narzucanie zdania, a wyrozumiałość,aby nie było kłótni. I tak zdaje sobie sprawę z mojego zachowania niekiedy, więc chciałbym to zakończyć definytywnie bo wiadomo coś co jest złe to sie robi toksyczne. A moja partnerke dażę dużym uczuciem, starając się urizmaicac czas aby też nie było monotonicznosci w zwiazku. Z góry dziękuję za poradę i pomoc.
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Niestety opisał Pan problem bardzo ogólnie i dlatego doradzałabym wizytę konsultacyjną u psychologa psychoterapeuty, który omówiłby te trudności szczegółowo i poleciłby najlepsze rozwiązanie. Podejrzewam, że niewykluczone iż jedyną skuteczną metodą mogłaby się okazać psychoterapia. Ciekawi mnie to czego dotyczą te kłótnie, w jaki sposób reaguje partnerka, jak to było w poprzednich związkach itd. Pana sposób reagowania może mieć związek np. z historią Pana rodzinnych relacji, doświadczeniami życiowymi i dlatego sądzę, że warto zbadać podłoże problemu. Mam nadzieję, że trudność ta będzie z czasem malała.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty