Jak rozpoznać molestowanie?

Mam pytanie osoba ma zakaz zbliżania do byłej partnerki i spotyka sie z córka w osierodku córka ma 4 lata bierze ja na barana i po jakims czasie ma ispiracje seksualne i ja podżuca zeby było jej dobrze w tym mysli ze jeszcze bardziej ja zblizy do siebie dodam ze nigdy jej nic nie wkładał w miejsca imntymne i nigdy ona go nie dotykała w miejsca intymne czy to jest molestowanie prosze o odpowiec?
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Panu,

Zacznę od podziękowania Panu, że zechciał się Pan podzielić swoimi wątpliwościami.

Przyznaję, że czytając Pana relację, miałam trudność ze zrozumieniem Pana przekazu: "bierze ja na barana i po jakims czasie ma ispiracje seksualne i ja podżuca zeby było jej dobrze w tym mysli ze jeszcze bardziej ja zblizy"...
Według mojej opinii same (już!) myśli i fanatazje seksualne Ojca względem własnej czteroletniej Córki są (już!) pewną inspiracją do przekroczenia granic intymnych/seksualnych Dziecka.

Podsumowując, zachęcałabym Pana (mocno!), by Osoba, o której Pan napisał, skontaktowała się z psychologiem i podjęła na ten temat rozmowę, celem zadbania o podstawowe potrzeby Dziecka, m.in. o bezpieczeństwo własnej Córki.

Podzielę się z Panem tutaj moim artykułem pod tytułem Sekret dziecka, na temat molestowania Dziecka w dzieciństwie:

Sekret Dziecka

Więcej
Facebook © 2018

Polub stronę



Psycholog Irena Mielnik-Madej

Sekret Dziecka
Życzyłabym sobie, by te moje jakże mocne słowa były pomocne Twojemu Dziecku, Rodzicom, Rodzeństwu, Znajomym w rozumieniu Tego, co niezrozumiałe i przyjęciu do wiadomości Tego, Co tak trudno przyjąć!
Postanowiłam na ten bardzo niewygodny temat Cię uczulić i podzielić się, jak nieświadome i jak ukryte są konsekwencje „takiego” Sekretu Dziecka.
Zachęcam Cię do zatrzymania się, do refleksji…
I do podzielenia się Tym z Innymi.
Przychodzą do mnie dorosłe już Kobiety i Mężczyźni z sekretną historią w tle…
I wczoraj taka historia miała swoje tło, kiedy przybyła do mnie Kobieta w „drugiej połowie życia”, która była wykorzystywana seksualnie w wieku pięciu! lat, przez swojego Kuzyna (przez ok. dziesięć lat!).
Niejednokrotnie budzi moje zdziwienie fakt, że często nie są świadome/świadomi, jak TA historia wpłynęła na Ich życie….?
Wiele tych ofiar (ja decyduję mówić Osoby, które przeżyły!) molestowania w okresie wczesnodziecięcym, czy wieku dojrzewania, nie pamięta nadużyć seksualnych z dzieciństwa.

Dlaczego nie pamiętają?
Bo taka selektywna amnezja, miała ochronić ich emocje w chwilach przemocy.
Mamy XXI, a pod względem technizacji już XXII wiek!, to pomimo to nadal! uważa się, że dzieci nie odczuwają i nie pamiętają, co im niegdyś uczyniono, bo przecież byli „tylko” dziećmi.
Dzieciom potrzebne jest zaprzeczenie faktu, aby mogły przeżyć, by mogły poradzić sobie (tak, jak tylko potrafią) z bólem cierpienia i nie rozumienia, które są niewyobrażalne i nieakceptowalne…, jednak dziecko nie ma wyboru, musi sobie poradzić…, najczęściej samo, w samotności, zastraszone, nie rozumiejące, co z nim zrobiono…, choć w głębi serca czuje, że zostało skrzywdzone.
I mam pytanie, czy Ty będąc dorosłym człowiekiem jesteś w stanie to sobie wyobrazić…?
Nie!
Bo TO nie mieści się w Twojej głowie…, to Jak ma się zmieścić w głowie Twojego Dziecka…?
Jak?
Dziecko podejmuje świadomą decyzję dopasowania się, postrzegając przemoc seksualną jako normalną, pozostając sam na sam ze swoją tajemnicą…i cierpieniem.
Po prostu fantazjując…i szukając w sobie przyczyny Tego, Co mu się przydarzyło!
Czy wiesz, że być! może Twoje Dziecko ma/miało taką historię…, cierpi na obniżony nastrój, depresję, ma myśli samobójcze, nie widzi sensu życia…, a Ty zastanawiasz się, co jest tego przyczyną…?
Twoje dziecko moczy się w nocy w wieku 10 lat?
Ubiera się na czarno, nie uśmiecha się, wycofuje się z jakiejkolwiek aktywności, zaczyna chorować…ma myśli i chęci samobójcze.., cierpi na anoreksję, bulimię, dysmorfofobię?

Pytasz o różne rzeczy, co mogłoby być tego przyczyną … i wiesz co? nie przyjdzie Ci nawet do głowy, żeby o TO zapytać własne Dziecko…
A Twoje dziecko (niestety!) nie ułatwi Ci tego….
Czy zastanawiałaś/eś się, że być może mijasz na ulicy krzywdzicieli dzieci…, przecież wyglądają tak sympatycznie i na taaaakich dobrych, że paradoksalnie nie ma podstaw, by Ci się włączyło światło ostrzegawcze…?

Wiesz co?
Rozumiem to, bo…
Przychodzą do mnie takie Osoby, gdzie Rodzicom nawet przez myśl TO nie przebłysnęło…
I wiesz co?, nie usłyszysz tego od własnego Dziecka…
Dlaczego?
Bo to Twoje dziecko wybiera pozostanie ze swoim Sekretem, będąc przekonane, że Nikt i nic mu nie pomoże.
Ty nadal doszukujesz się przyczyn…, i nawet przez myśl Ci nie przejdzie, że Twoje dziecko doświadczyło molestowania seksualnego, przekroczenia tak mocno granic seksualnych/intymnych/niewinnych…
Z opisu moich Pacjentów, Osoby które skrzywdziły Dziecko (na całe życie!) były takie miłe, i sympatyczne, i wykształcone, i budzące zaufanie…, że to byłoby niemożliwe!…

Dlaczego o TYM mówię i piszę?
Po to, żebyś był uważny na to, co dzieje się z Twoim dzieckiem i żebyś wiedział/a, że samo Dziecko Ci o tym nie powie.
I wiesz co?
Wiesz dobrze, jak trudne jest to dla Osób dorosłych (które doświadczyły nadużycia seksualnego już w dorosłości!)…, które mają wiedzę, gdzie i jak sobie poradzić z faktem przemocy seksualnej, a jednak tego nie robią albo rzadko.

Dlaczego?
Bo po prostu czują wstyd i mają świadomość czekającego je ostracyzmu społecznego.
Ostatnio „na topie” #Mee Too, Osoby dorosłe, ze świata medialnego, które są sprawcze, odpowiedzialne za siebie…, a jednak pojawia się mega wyzwanie JAK? sobie z Tym poradzić?

Podsumowując, jeśli widzisz, że Twoje dziecko zaczyna dotykać depresja, lęki, moczenie nocne, wycofywanie się z życia towarzyskiego i jakoś zniknął uśmiech, niechaj włączy Ci się czerwona i ostrzegawcza lampka, wykaż się uwagą i to będzie najpiękniejsze, co mogłabyś/mógłbyś zrobić dla swojego Dziecka, zastanawiając się, Jak? możesz pomóc…?
Po prostu być w TYM i z TYM obecnym z Twoim Dzieckiem...
Nie banalizuj sprawy!
Wystarczająco długo TEN temat był/jest! „chowany pod dywan”.

P.S. Artykuł napisałam ad hoc, w tzw. flow, więc proszę nie zatrzymuj się na błędach, bo nie To jest przedmiotem mojego Przesłania.
Autorka/psycholog Irena Mielnik-Madej
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty