Witam Panią.
Decyzja o rozstaniu, którą Pani podjęła była zapewne na tamten moment dla Pani najlepsza. W obecnej chwili czuje Pani, że potrzebuje byłego narzeczonego znowu przy sobie. Jest to zupełnie naturalne. Należy jednak pamiętać, że dość często spotykanym mechanizmem jest idealizowanie naszych minionych związków. Pamiętamy tylko dobre rzeczy i zaczynamy za tym wyobrażeniem tęsknić. Myślę, że spotkanie z psychologiem pomogłoby Pani lepiej odnaleźć w tej trudnej sytuacji.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Michał Pyter
https://michalpyter.com
Zachęcam do spotkania z psychologiem i przyjrzenia się zarówno osobowościowym i emocjonalnym przyczynom rozstania, jak i możliwościom poradzenia sobie z uczuciem, które nie ma szansy na realizację. Specjalista pomoże także pracować nad większą świadomością siebie, swoich potrzeb, oczekiwań w związku.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poradzić sobie po rozstaniu? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Czy to normalne, że mój partner tęskni za swoją byłą dziewczyną? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Problem z poradzeniem sobie po rozstaniu z partnerem – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Depresja i rozstanie z narzeczoną – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Jak poradzić sobie z depresją po rozstaniu? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak ułożyć sobie w końcu życie? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak ułożyć relacje z byłym partnerem po zdradzie? – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Rozstanie z chłopakiem i niska samoocena – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Może dać nam jeszcze jedną szansę? Może, gdy się zmienię jeszcze się nam ułoży? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Czy nie czekać na partnera po rozstaniu? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
artykuły
Depresja po miłości. Co roku 1200 Polaków chce się zabić po rozstaniu
Co trzecia podejmowana w Polsce próba samobójcza p
Rozwód rodziców a depresja
Rozwód rodziców jest sytuacją ekstremalną w życiu
39 rad psychologa, jak być szczęśliwym każdego dnia
Każdego dnia zmagamy się z wieloma, mniejszymi i w