Dzień dobry. W pierwszej kolejności należy na pewno zwrócić się po poradę do lekarza pediatry, który zbada dziecko, odpowiednio zdiagnozuje i dopasuje (jeśli potrzebna) farmakoterapię.
Z żywieniowego punktu widzenia, mleko krowie i jego przetwory (występujące zarówno jako element diety dziecka, ale także mamy, która karmi piersią) mogą stymulować objawy refluksu i warto wyłączyć te produkty profilaktycznie z diety. Poza tym dziecko powinny obowiązywać zasady diety lekkostrawnej: posiłki powinny być podawane w regularnych odstępach czasu (najlepiej co 3 godziny), w małych porcjach. Z diety powinny zostać produkty wysoko przetworzone, bogate w tłuszcze i w cukry proste. Jadłospis dla dziecka powinien składać się z gotowanych warzyw, np. w formie zup i przecierów (dobrze sprawdza się marchew, ziemniaki, buraki, cukinia i szczególnie polecane zupy na wywarze z chudego mięsa z dodatkiem w/w warzyw), dojrzałych owoców podawanych bez skórki i/lub po obróbce termicznej (np. jabłka, banany), chudych gatunków mięs (królik, cielęcina, indyk, kurczak), pieczywa pszennego, najlepiej lekko czerstwego (jest bardziej lekkostrawne niż świeże. Do picia podajemy dziecku wyłącznie niegazowaną wodę mineralną, lub herbatki ziołowe (lekkie napary z rumianku lub szałwii, z bezwzględnym wyłączeniem herbatek miętowych). Co do budowania dobrych nawyków żywieniowych, najgorszą rzeczą, jaką można robić, jest zmuszanie dziecka do jedzenia. Posiłki jaki takie, powinny być rutynowe (podawane o tej samej porze każdego dnia), estetycznie podane, w niezbyt dużej porcji (aby łatwo móc pochwalić dziecko za jego zjedzenie). Dobrze,aby posiłki były jedzone wspólnie i towarzyszyła im miła atmosfera, tak aby dziecku pozytywnie się kojarzyły. Pomiędzy posiłkami nie powinno podawać się niczego do jedzenia (nawet w przypadku, gdy maluch odmówił zjedzenia np. śniadania), aby dziecko mogło naturalnie zgłodnieć i z chęcią przystąpić do kolejnego planowanego posiłku. Co ważne przy refluksie, ostatni posiłek powinien być podany dziecku nie później niż 2 godziny przed snem. Warto pamiętać, że tak jak w przypadku dorosłych, naturalnym stymulantem apetytu jest aktywność fizyczna, szczególnie ta na świeżym powietrzu. A z głodnym maluchem łatwiej będzie eksperymentować z posiłkami. Na koniec warto wspomnieć, że człowiek nowych smaków uczy się, tak jak wielu innych rzeczy. Aby obiektywnie wyrobić sobie zdanie na temat danego pokarmu, trzeba go spróbować do najmniej 6 razy. Także urozmaicanie diety dziecka wymaga cierpliwości i warto o tym pamiętać.
Pozdrawiam serdecznie!
