Jak wyrwać się ze szponów nałogu narkotykowego?

Biorę amfetamine pare miesięcy co dziennie. Wstaję rano i mówię sobie, że to gówno i niszczy mi sportowe marzenia,niszcsy mi całe życie, ale mówiąc to paradoksalnie robie kreskę. Schudlem, pozbawiam siebie życia i mam problemy z myśleniem i doborem słów, powoli jak zombi. Już uświadomiłem sobie ze trace wszystko i to niszczy mój organizm, ale to nic nie daje bo nie umiem sam przełamać granicy a nie zwrócę sie o pomoc do bliskich bo jestem zbyt dumny - taki się urodziłem, prędzej pomogę im niż sam przyznam ze jestem na dnie . Wszyscy moi znajomi cpają więc mimo ze robie to sam w domu to nie mam gdzie uciec gdybym chciał . Wiem że będzie za późno zaraz, zniszcze siebie. Nie umiem sobie z tym poradzić sam, w dzień biorę a wieczorem katuje sie myślami tym co wyprawiam. Proszę o pomoc bo nie chce skończyć sam jak palec z banknotem w nosie w melinie !!!
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty