Jak wytłumaczyć komuś, że go nie kocham?

Dzień dobry,mam 20 lat. Moim problemem jest sytuacja związana z kolegą . Ma on 22 lata i jest we mnie zakochany ,ale ja nie odwzajemniam jego uczuć. Rozmawiałam z nim wielokrotnie o tym ,że nigdy z nim nie będę i ,że nic do niego nie czuję ten z kolei rozumie ,ale do czasu i później znów mówi ,że mnie kocha i chcę ze mną być i jest w stanie dla mnie wszystko zrobić nawet próbuję mnie przekonać do siebie pieniędzmi ,autem. Podczas właśnie takich rozmów on płaczę ,trzęsie się i nie umie zrozumieć ,że ktoś nie chcę z nim być . Mówiłam też ,że nie jest w moim typie ponieważ lekko się go brzydzę : mianowicie nie dba o higienę osobistą. Mam wrażenie ,że on w swojej głowie ma ze mną różne scenariusze np. mówi ,że będzie ze mną mieszkał ,że będziemy mieć dzieci . On jest prawiczkiem i chcę aby pierwszy jego raz odbył się ze mną ,i z inną dziewczyną on się nie widzi i będzie czekał na mnie. Bardzo często przy spotkaniach ociera się o mnie ramieniem ( w sensie ,że idzie bardzo blisko aż na mnie wchodzi) lub gdy siedzimy ociera się nogą i przybliża się gdy ja się oddalam. Całkiem nie dawno powiedział mi ,że możemy się razem zabić ,aby nikt mnie więcej nie miał bo każdy mnie "skrzywdzi" . On widząc ,że mam dobry kontakt ze swoim przyjacielem chciał zrobić wszystko aby mnie do niego zniechęcić mówiąc ,że sam nie wie dlaczego to robi. Ten mój przyjaciel stara się o mnie i w momencie gdy mnie przytuli to właśnie ten chłopak płaczę i mówi ,że go to rani. Gdy z przyjaciółmi jeździliśmy na wycieczki i ja spałam w innym pokoju to on właśnie stał pod drzwiami prawie całą noc i nasłuchiwał co robię.Jest on osobą bardzo wrażliwą ,szybko się denerwuje ,ale jeśli powiem StOP to jest łagodny i przestaje ,ale po jakim czasie to wszystko wraca. Zakochał się niby od pierwszego wejrzenia ,nic mu nigdy nie obiecywałam. Trwa to już 3 rok . Co robić ,lub gdzie zgłosić taką osobę ? Czy jest w stanie mi coś zrobić?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Zaprezentowana przez Panią relacja jest wielowątkowa.

Z jakiegoś powodu jest Pani z Kolegą (cyklicznie) w relacji bezpośredniej, znając Jego pragnienia względem Pani, rozumiem że z powodu wspólnych Znajomych?

I stąd moje pytanie, co jest tak naprawdę przyczyną Waszych kontaktów, jeśli Pani zna swoje stanowisko oraz zakomunikowała swojemu Koledze o braku możliwości pozostania parą?

Myślę, że celowa byłaby dla Pani rozmowa z Psychologiem, by mogła Pani, w zadbaniu o siebie i Pani Kolegę wycofać się skutecznie z relacji.

Zachęcałabym Panią, by zainspirować Pani Kolegę do konsultacji psychologicznej/psychiatrycznej, celem pomocy samemu sobie.

Gdyby miała pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani potrzebne,

rena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty