Jak zaakceptować siebie i wygląd?

Witam Jestem 21letnia dziewczyną która nie akceptuje siebie. Jestem okropnie brzydka, obiektywnie. Od zawsze szydzono z mojego wyglądu, mojej twarzy. Po prostu moje rysy są ohydne. Makijaż nie pomaga za dużo. Nigdy sie nie całowałam i nie miałam chlopaka, a przez swój wyglad nie potrafie normalnie funkcjonować i żyć, po prostu nie mam sily. Czuje sie uwieziona w tej szkaradnej powłoce i nie mam już kompletnie pojęcia, co robić, nienawidze siebie, nie umiem na siebie spojrzeć bez obrzydzenia
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, warto pomyśleć o wizycie u psychologa. Zapewne powinna Pani rozpocząć psychoterapię, popracować nad poczuciem własnej wartości. Proszę pamiętać że człowiek wartościowy to nie wygląd, to to co ma w środku, jakimi wartościami się kieruje, jakie ma cele, jak do nich dąży. Jednak zapewne to nie wystarczy żeby poczuć się lepiej dlatego jeszcze raz zachęcam Panią na psychoterapię.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Witam Panią
To , co tak bardzo utrudnia Pani życie, to nie Pani
wygląd zewnętrzny, lecz niska samoocena.
Nieadekwatna samoocena może mieć niezwykle negatywny
wpływ na wszystkie obszary funkcjonowania człowieka.
Niskiej samoocenie często towarzyszy lęk przed odrzuceniem,
i brak kontroli nad emocjami co pogłębia jedynie
niską samoocenę i poczucie przygnębienia.
Warunkiem stabilnej samooceny jest umiejętność obdarzania
siebie bezwarunkową miłością, czyli akceptowania siebie taką,
jaką się jest.
Gdy zaakceptuje i pokocha Pani siebie taką, jaka pani
jest- zrobią to też inni.
Z Pani opisu wynika, że ma Pani trudności z akceptacją
własnej osoby.
Dlatego zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii,
podczas której wzmocni Pani poczucie własnej wartości,
odzyska Pan równowagę wewnętrzną,
i radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak zaakceptować siebie i swój wygląd?

Jak zaakceptować swoje uda ? Podobały mi się tylko wtedy, kiedy ważyłam 48kg przy 161 cm.wszystko było proste ;/ Teraz ważę 54kg ale 1msc ćwiczyłam, nie mam prawie celulitu ale no nie podobają mi się. Chodzę do psychologa ale co z tego .. : / Nie chcę ciągle ćwiczyć, bo nie mam zbytnio czasu, odżywiam się w miarę zdrowo
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Zaniżona samoocena, kompleksy, brak akceptacji swojego wyglądu, nadmierna koncentracja na wyglądzie to problemy, nad którymi praca odbywa się w toku psychoterapii. To dla Pani okazja, żeby zastanowić się, czego Pani potrzebuje, czego by chciała, czego oczekuje - i rozmawiać o tym z terapeutą. Oczywiście zdrowe żywienie i aktywność fizyczna służy utrzymywaniu ciała w dobrej kondycji. Kiedy jednak pisze Pani "Kiedy ważyłam 48 kg. wszystko było proste", domyślam się, że problem nie leży w samym wyglądzie, kilogramach czy centymetrach - ale w nastawieniu do nich, poczuciu własnej wartości, sposobie myślenia o sobie samej. Jeśli dodatkowe 6 kg unieszczęśliwia i zmienia całe życie, to znaczy, że prawdziwym problemem wcale nie jest te 6 kg.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak zaakceptować siebie?

Witam. Mam 16 lat i problem, który mnie przerasta, a mianowicie nie umiem zaakceptować siebie. Nie mogę pogodzić się z bardzo dużym wzrostem (ponad 180 cm) ,z tym, że nie mam chłopaka, albo przynajmniej prawdziwego przyjaciela.

Cały czas czuję się odrzucona przez innych, co tylko pogarsza sprawę, np. koleżanka zajęła miejsca wszystkim przyjaciołom, oprócz mnie. Nie umiem być sobą, bo nie wiem kim jestem. Czasem dziwnie się zachowuje. Gdy ktoś mnie raz czymś zrani - nie potrafię o tym zapomnieć, czuję się cały czas jak ta gorsza, nic nie warta. Trudno mi się otworzyć przed innymi. Nie wiem jak mam się zachowywać przy "szalonych" ludziach. Jestem trochę zwariowana, ale nie 24 h na dobę. Gdy chcę powiedzieć coś od siebie, nie jest to już takie interesujące. Dlatego muszę udawać, że jestem kimś innym.

Nie umiem pokazać siebie i to jest najgorsze. Czuję się beznadziejnie. Krytyka sprawia, że jestem jeszcze słabsza. Wstaję, a potem znowu upadam. Jest mi źle. Ogólnie ludzie uważają mnie za nudną osobę, dlatego często głupio się zachowuję, żeby pokazać, że jestem ciekawa, zabawna. Chciałabym, żeby ktoś mnie zaakceptował, przestał mówić: "z takim wzrostem to na koszykarkę powinnaś iść". Dlaczego tak się mówi do wysokich osób? Czy koniecznie moimi zainteresowaniami musi być kosz, siatka czy modeling? Czy ludziom o niskim wzroście mówi się, że mają grać elfy w filmach? Nie!

Tylko my, wysocy, mamy przerąbane. Na zabawach nikt nie prosi nas do tańca, bo to przecież głupio wygląda chłopak z wyższą od siebie dziewczyną. Jestem wierząca i wiem, że powinnam dziękować Bogu za wszystko, jednak wydaje mnie się to niesprawiedliwe. Mam pełną rodzinę. Nie jesteśmy zbyt bogaci, ale jest ok. Mamy stary samochód, co również nie polepsza mojego samopoczucia. Dużą rolę w tym moim załamaniu odegrała toksyczna przyjaźń, jeśli można to nazwać przyjaźnią. Olka rozbroiła mnie psychicznie i dlatego nigdy jej tego nie wybaczę. Nienawidzę jej.

Przez rok oderwałam się od tego wszystkiego, znalazłam wspaniałe koleżanki, ale mimo wszystko czegoś mi brakuje. Wiem, że nie dacie mi gotowej recepty co zrobić, by czuć się po prostu dobrze, ale może chociaż jakieś wskazówki? Proszę o pomoc. Nie chcę tak żyć. Ania

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Witam!

Może to zabrzmi banalnie, ale każda kobieta może być piękna, jeśli tylko chce. Ty wymieniłaś swoje "wady" oraz przykrości, jakie Cię spotykają. Przede wszystkim musisz popracować nad pewnością siebie i akceptacją swojego wyglądu. Znajdź swoje atuty, popracuj nad ich uwydatnieniem. Następnie postaraj się zmienić swoje słabsze strony w silne.

Jeśli zyskasz pewność siebie i podwyższysz swoją samoocenę, łatwiej będzie Ci być sobą przy innych. Kup poradniki, jak zaakceptować swoje ciało, jak sprawnie się komunikować i jak przełamać swoje kompleksy. Jesteś młodą dziewczyną i powinnaś zadbać o to, żeby czuć się dobrze i pozytywnie patrzeć na świat.

Wygląd nie jest wszystkim, co możesz innym zaoferować. Nawiązanie z innymi kontaktu i utrwalanie relacji, może pomóc Ci znaleźć swojego wybranka i zbudować związek. Każdy człowiek jest inny i to jest w nas piękne, ponieważ nie ważne kim się jest można znaleźć ludzi, których polubimy i z którymi będziemy chcieli tworzyć wspólną przyszłość. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty