Jak zacząć normalnie żyć po rozstaniu?
Nie potrafie poradzic sobie po rozstaniu.
Mija juz 1.5 roku odkąd dziewczyna mnie zostawiła. Nie ma nocy żebym nie śnił o niej, co kończy sie tym że wstaje rano i nie chce mi sie żyć. Potrafie obudzić sie w nocy i proszę Boga by mnie stad zabrał. Staram sie spotykać ze znajomymi i z rodziną, ale wystarczy jedno wspomnienie z czasów gdy byliśmy razem i musze nakładać maske w towarzystwie bo wewnatrz czuje pustkę. Potrafi dołować mnie to do tego stopnia, że dostaję palpitacji serca. Bylem u psychologa, lecz nie wiem czy trafiłem na osobę której nie moglem zaufać, czy po prostu nie potrafie się otworzyć. Wiem, że potrzebuje pomocy bo coraz częściej rozmyślam o skończeniu ze sobą.