Witam serdecznie!
Obawiam się, że Twoja przyjaciółka ma problemy, z którymi sobie nie radzi i próbuje zwrócić na siebie uwagę. Wyskoczenie z parteru nie jest raczej zagrażające dla życia, Twoja koleżanka może się jednak potłuc, niefortunnie upaść, coś sobie złamać lub skręcić. Niepokojące jest jej zachowanie i sposób, w jaki próbuje zakomunikować otoczeniu, że jest jej źle. Jej próby wyskoczenia przez okno w szkole to taki rodzaj komunikatu: „Patrzcie, jest mi smutno. Nie radzę sobie. Niech mi ktoś pomoże. Niech ktoś mnie zauważy i wyciągnie do mnie rękę”. Bardzo dobrze, że zareagowałaś na jej próbę wyskoczenia z okna i zawiadomiłaś nauczycieli. Środowisko szkolne powinno zainteresować się problemami uczennicy, tym bardziej, że wykazuje ona tendencje w kierunku autoagresji. Twoja koleżanka może szukać wsparcia u psychologa szkolnego, w najbliższej poradni psychologiczno-pedagogicznej. Szkoła powinna też porozmawiać o tym „incydencie” z rodzicami Twojej koleżanki. Może tutaj nie chodzi jedynie o brak akceptacji ze strony rówieśników, ale o problemy rodzinne? Twoja koleżanka może także skorzystać ze wsparcia, jakie oferuje telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 (http://www.116111.pl/). Jej sytuacja wymaga współpracy między rodzicami i szkołą, dlatego i rodzice, i wychowawca powinni wiedzieć o jej problemach, by móc skutecznie jej pomóc.
Pozdrawiam!
