Mama ma depresję. Cierpię, ale nie chce sama zachorować - jak sobie poradzić?
Witam! Chłopak mnie rzucił po 2 latach związku. Sądziłam, że wszystko między nami w porządku, nie dał mi odczuć w żaden sposób, że jest inaczej. Spotykaliśmy się niemal codziennie, dużo rozmawialiśmy, wygłupialiśmy, aż pewnego wieczoru na imprezie po alkoholu po prostu podszedł i powiedział wprost "zrywam z Tobą", powodem tego było to, że jego zdaniem nie interesowałam się nim tyle ile on by sobie tego życzył, że nie dawałam mu tego do zrozumienia. Nie wiem czy walczyć o ten związek, czy dać sobie spokój. Nie wiem co robić, jestem w dołku. Na nic nie mam siły, bez przerwy płaczę, nic mi się nie chce, całymi dniami leżę w łóżku - boję się, że to początki depresji. Mam myśli samobójcze. Pomocy! P.S Moja mama ma depresję, którą leczy. Kuzyn popełnił samobójstwo, boję się,że mam co do tej choroby większe skłonności niż inni.