Matka jest alkoholiczką, w ojcu nie mam oparcia. Kto mi może pomóc?
Witam! Mam 15 lat i wiele w życiu przeszłam. Odkąd pamiętam w moim domu było źle. Matka alkoholiczka, ojciec który ucieka od problemów. W domu miłości nie było i nie ma.
Moja własna matka nie dała mi miłości, jak byłam mała to zawsze wieczorem płakałam, że mamy koleżanek przychodzą po nie, całują… Ja tego nie miałam. Rok temu pewna dziewczyna zaczęła mi grozić. To był koszmar. Mam po tym uraz w psychice. Boje się, że ktoś może mieć coś do mnie, po prostu skrzywdzić. Cały czas towarzyszy mi lęk. Koszmar. Chciałabym mieć problemy jak zwykłe nastolatki, pierwsza miłość, jaką bluzkę kupić…
Mówiłam tacie o moich problemach, o tym, że mam stany lękowe, że jak sobie pomyślę o czymś miłym to zaraz mnie myśli nachodzą, tak jakbym nie mogła się cieszyć. Był wzywany do szkoły przez pedagoga, powiedział, że jak matka bedzie pić to da ją na przymusowe leczenie. Pani pedagog mówila o terapii, że chce, ale mój tato nic w tej sprawie nie robi. Nie mam w nim oparcia, zresztą w nikim nie mam.
Chcę pójść do psychologa szkolnego tylko boję się, że to nic nie da, albo uznają mnie za wariatkę. Chcę innego życia! Ale nie wiem co mam robić… Jak sie zachowywać żeby nikt nic do mnie nie miał, jak pozbyć się lęku? Bardzo proszę o pomoc.