Nadreaktywność 9-miesięcznego dziecka a możliwe dolegliwości

Witam! Mam problem z moją 9miesieczna córką. Nie chcę wychodzić na spacery i nie chcę siedzieć w wózku owszem trochę posiedzi ale po chwili wyciąga ręce żeby ją wyjąć z wózka. Jest placzliwa od małego miałam z tym problem rozwija sie dobrze sama siedzi raczkuje chodzi przy meblach. Była badana przez psychologa i przekazano mi informacje ze dziecko jest nadreaktywne żeby ją obserwować w kierunku adhd mam trudności z jej usypianiem muszę ją bujać bo inaczej nie zasnie. Rzuca zabawkam.
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Witam,

To rzeczywiście trudna sytuacja, trudno tak jednoznacznie wskazać jej przyczyny i sposoby zaradcze.
Obserwacja zachowania na pewno będzie pomocna.
Dodatkowo warto sprawdzić, czy zachowanie córeczki, wiąże się z faktem wzrostu zębów (siekacze, trzonowce).
Dodatkowo sytuację może komplikować fakt, że pomiędzy 8-9mc życia dziecka, pojawia się "lęk społeczny", być może córeczka odreagowuje emocje poszukując Pani bliskości by poczuć bezpieczeństwo, kojącą obecność.W ten sposób córeczka buduje w sobie ufność, więź.
Może warto przeczekać ten trudny czas i jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, około 18 -20 m-ca życia zastosować behawioralne rozwiązania sytuacji, które może wskazać psycholog.

pozdrawiam
A.Aleksandrowicz

https://www.facebook.com/pages/Psychoterapia-Anga-Aleksandrowicz/849652415108571

0

Skoro psycholog dziecięcy miał osobisty kontakt zarówno z dzieckiem, jak z Panią to jego diagnoza powinna być jak najbardziej trafna. Niestety po tak krótkiej notatce przez Internet, bez osobistego kontaktu z dzieckiem trudno orzekać czy psycholog, u którego Pani była ma, czy nie ma racji.
Proszę uzbroić się w cierpliwość i rzeczywiście iść za radą psychologa - obserwować swoje dziecko, najlepiej założyć sobie pewnego rodzaju dziennik z zachowaniami córki (co i w jakich sytuacjach robi) i się nie denerwować. Nadreaktywność u dzieci nie jest czymś niezwykłym - dlatego też proszę nie oceniać każdego zachowania dziecka jako czegoś "poza normą". Dzieci testują rzeczywistość, uczą się jej zatem zachowania takie jak wyciąganie rączek do mamy, czy rzucanie zabawkami mogą być właśnie takim testowaniem. Polecam spokojnie obserwować, robić notatki i później skonsultować się raz jeszcze z psychologiem, który prowadzi przypadek Pani córki. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty