Proszę udać się na konsultację do psychologa, tam opracować plan i pozbyć się negatywnych myśli.
Pozdrawiam.
A chce Pan z nią być czy nie? Unikanie kontaktu to droga do rozstania. Może boi się Pan bliskości, zaangażowania? Sposobem na poradzenie sobie z takimi lękami jest powiedzenie o nich drugiej osobie, a w tym przypadku także wyznanie, jakie negatywne myśli utrudniają Panu bycie w związku.
Chce Pan Waszego szczescia, czy swojego? szczescie to dla Pana bycie samemu czy bycie w zwiazku?
Jeśli te pytania budza w Panu niepokoj, proszę poszukac na nie odpowiedzi przy pomocy specjalisty w poradni psychologicznej.
Pozdrawiam serdecznie!
Polecam udać się na konsultację z psychologiem poznawczo-behawioralnym. Nauczy on pana metod radzenia sobie z uporczywym negatywizmem. Jeśli nie ma specjalisty pracującego w tym nurcie w Pana okolicy, polecam konsultację online. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak pozbyć się negatywnych myśli? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Nawracające negatywne myśli – odpowiada Mgr Agnieszka Balicka
- Rozstanie z powodu błahych spraw – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Co znaczą napady myśli? – odpowiada Mgr Karolina Kapias-Gryczon
- Myśli samobójcze po rozstaniu z dziewczyną – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Leczenie myśli samobójczych – odpowiada mgr Edward Jakubowicz
- Myśli samobójcze i samookaleczenie po rozstaniu – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
- Rozbicie i myśli samobójcze po rozstaniu – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli o kobiecie po rozstaniu – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Relacje dziewczyną po rozstaniu – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
artykuły
Na czym polega terapia śmiechem? (WIDEO)
-Witam ponownie, dzień dobry lato WP, teraz por
"Każda z nas czasem nie wytrzyma". Fragment książki Weroniki Nawary "W czepku urodzone"
Weronika Nawara jest pielęgniarką. Zna ten świat "
Pomoc psychologiczna w związku z epidemią koronowiursa. Nasi eksperci czekają na Twoje pytania
Rozwijająca się epidemia koronawirusa przyczyniła