Nie mogę poradzić sobie z emocjami po śmierci mamy. Czy możliwe, że to już depresja?

Witam, prawie 3 lata temu zmarła mi mama. Od tego momentu moje życie straciło dla mnie sens.

Nie chce mi się chodzić do pracy, dbać o siebie, źle sypiam, mam problemy z jedzeniem i jestem przygnębiona - moi znajomi ciągle mi mówią, że się za mało uśmiecham. Nie mam ochoty się z nikim widywać. Oprócz tego szybko się denerwuję. Byłam u specjalisty ale mi nie pomogło.

Jestem już zmęczona tym stanem, czuję jak moje życie przelatuję mi przez palce... Proszę o poradę. Ps: często odczuwam bóle w klatce piersiowej. Pozdrawiam.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam!

Śmierć bliskiej osoby, a w szczególności rodzica, jest traumatycznym wydarzeniem. Żałoba po stracie jest procesem indywidualnym i zależy od wielu czynników.

Śmierć mamy była dla Pani bardzo trudnym przeżyciem i nadal odczuwa Pani emocjonalne skutki tego wydarzenia. Bóle w klatce piersiowej, problemy ze snem i odżywianiem, izolowanie się od otoczenia oraz napady złości, są wynikiem ciężkich przeżyć.

Pisze Pani, że specjalista Pani nie pomógł. Nie wiem jednak, kto to był i jakiej konkretnie oczekiwała Pani pomocy. Może Pani skorzystać z pomocy lekarza psychiatry i dowiedzieć się o możliwości leczenia farmakologicznego, które miałoby na celu złagodzenie objawów somatycznych oraz poprawę nastroju.

Dobrym rozwiązaniem byłaby także psychoterapia. Mogłaby Pani zaakceptować całą sytuację i popracować nad trudnymi emocjami, które towarzyszom tym przeżyciom.

Warto też, żeby spróbowała Pani uczęszczać na grupy wsparcia dla osób, które straciły bliskich. Poznanie osób, które są w podobnej do Pani sytuacji życiowej oraz ich sposobów radzenia sobie, może dać Pani nowe możliwości i spojrzenie na swoje problemy. Na takich grupach uzyska Pani wsparcie i zrozumienie. A  w tej chwili jest to bardzo dla Pani istotne. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak sobie poradzić z emocjami po śmierci męża?

w grudniu zeszłego roku zostałam wdowa po 27 latach małżenstwa.W styczniu dowiedziałam się że zostałam bez pracy.Po trzech miesiącach podjęłam pracę,ale mam wrażenie ,że sobie nie radzę,z płaczem emocjami.Myślałam ,że czas goi rany ale jest coraz gorzej.Ale boję się psychiatri i leczenia lekami.
KOBIETA, 52 LAT ponad rok temu
Mgr Joanna Szlasa Psychologia
48 poziom zaufania

Dzień dobry,
strata bliskiej osoby to bardzo trudny moment w życiu, a śmierć małżonka to jedna z najbardziej bolesnych strat z życiu człowieka.
Okres przeżywania żałoby jest długi i pełen skrajnych uczuć - bólu, strachu, żalu. Nagłe odejście partnera burzy cały dotychczas ułożony świat, który trzeba zbudować na nowo i na nowo nauczyć się żyć. Trzeba na nowo odnaleźć swoją ścieżkę życiową. Temu właśnie służy proces żałoby, który pozwala przejść przez wszystkie etapy straty bliskiej osoby i powrócić do równowagi psychicznej.
Pisze Pani, że ma Pani trudności w pracy i nie może Pani poradzić sobie z emocjami. Być może nie przeszła Pani jeszcze przez proces żałoby. W tym na pewno pomoże Pani psycholog. Na tym etapie na początku zachęcam do udania się na wizytę do psychologa, który szerzej zdiagnozuje sytuację. Leczenie psychiatryczne i farmakoterapia mogą być kolejnym etapem, który może być włączony w proces terapeutyczny, ale nie musi. Pierwszym krokiem, który być może wystarczy, aby wróciła Pani do równowagi psychicznej, jest konsultacja psychologiczna i podjęcie terapii.
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Szlasa
www.poradnia-online.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak poradzić sobie z emocjami po śmierci męża?

Po śmierci męża, lekarz rodzinny zapisał mi Coaxil z zastosowaniem 2 razy dziennie, biorę już 8 miesięcy, ale nie wiem jak długo brać, minimalnie czuje sie stabilnie, ale są momenty , ze czuje się podle. Byłam prywatnie u psychiatry dostałam lek Elicea 10 mg, lecz nie biorę gdyz boje sie skutów ubocznych które mnie przerażają. Od smierci męża schudłam 8 kg. Nie chciałabym niszczyć organizmu antydepresantami, ale czasami moje emocje są nie do opanowania. Co mam robić?
KOBIETA, 57 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty