Nie mogę się pogodzić ze śmiercią babci i się samookaleczam - co robić?
Witam Serdecznie! Mój problem polega na tym, że nie dawno umarła moja babcia, z którą dogadywałam się najlepiej nawet lepiej niż z rodzicami. Pewnego dnia byłam z kolegami na przystanku tak sobie gadaliśmy o różnych sprawach i gdy szłam z nimi do domu pomyślałam o babci i wyciągnęłam szpilkę z tablicy informacyjnej zaczęłam się ciąć koledzy powiedzieli, że jestem głupia. Ja im na to nic nie odpowiadałam, powiedziałam tylko nie wasza sprawa. Zanim doszłam do domu już miałam doła. Zdałam sobie sprawę, że bardzo mi jej brakuje teraz nie mam w nikim oparcia z mamą cały czas się kłócę - nie wiem co mam z tym zrobić. Mam nadzieje, że Pani mi poradzi co mam z tym zrobić, bo ja już nie mam pomysłów. Z góry dziękuję, Angelika ;)