Nie mogę się pogodzić ze śmiercią babci i się samookaleczam - co robić?

Witam Serdecznie! Mój problem polega na tym, że nie dawno umarła moja babcia, z którą dogadywałam się najlepiej nawet lepiej niż z rodzicami. Pewnego dnia byłam z kolegami na przystanku tak sobie gadaliśmy o różnych sprawach i gdy szłam z nimi do domu pomyślałam o babci i wyciągnęłam szpilkę z tablicy informacyjnej zaczęłam się ciąć koledzy powiedzieli, że jestem głupia. Ja im na to nic nie odpowiadałam, powiedziałam tylko nie wasza sprawa. Zanim doszłam do domu już miałam doła. Zdałam sobie sprawę, że bardzo mi jej brakuje teraz nie mam w nikim oparcia z mamą cały czas się kłócę - nie wiem co mam z tym zrobić. Mam nadzieje, że Pani mi poradzi co mam z tym zrobić, bo ja już nie mam pomysłów. Z góry dziękuję, Angelika ;)

KOBIETA ponad rok temu

Współchorobowość w depresji

Witam.

Domyślam się, że Babcia była dla Ciebie wyjątkowo ważną i bliską osobą. Nie ma reguły na czas trwania okresu żałoby, po śmierci ludzi nam najbliższych. Wydaje się, że Twoje zachowanie może być sposobem na wyrażenie swojego cierpienia, pustki i bezradności.
Niestety takie zachowania mogą mieć z czasem negatywne konsekwencje dla Ciebie i Twojego zdrowia. Nie zamykaj się na świat i ludzi. Spróbuj na spokojnie porozmawiać z mamą, opowiedzieć jej o swoich dolegliwościach i cierpieniu. Możesz zawsze zwrócić się o pomoc do psychologa, który pomoże Ci uporać się z żałobą po Babci oraz poprawić Twoje codzienne funkcjonowanie.

Powodzenia i pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty