Witam, brak miłości matki do dziecka lub jej "niewystarczająca" ilość to bardzo złożony problem mogący wynikać z bardzo wielu czynników. Być może sama doświadczyła mało miłości od swoich rodziców, opiekunów, może na wczesnym etapie swojego życia doświadczyła rozstania z nimi, które zaważyło na umiejętności budowania więzi z innymi. Może ciąża była zagrożona, a może podczas porodu lub po, wystąpiły komplikacje grożące przewlekłą chorobą, kalectwem, śmiercią dziecka i chcąc chronić siebie, pozostała w emocjonalnym dystansie do niego. Tak naprawdę hipotezy można mnożyć bez końca... Prawdziwe jednak wydają mi się słowa teściowej, że "kochała jak umiała". Moją uwagę przykuwa fakt, że syn "odwrócił" się od niej (co to znaczy? zerwał kontakt? zobojętniał?). Jeśli jest tak, że jako dorosły już mężczyzna "nosi" w sobie uczucia chłopca, który dostał zbyt mało miłości od matki, być może warto nad tym popracować w procesie psychoterapii i to niekoniecznie w kierunku "naprawy" relacji z matką (choć i taka próbę można podjąć) a bardziej przyjrzenia się tym dziecięcym uczuciom, tęsknocie, żalowi, złości i wszystkiemu temu, co w kontekście relacji z matką wyda się ważne. Pozdrawiam Danuta Michalczyk
Dzień dobry!
Miłość to jedno, a drugie - umiejętność jej nazywania, okazywania, budowania dobrej więzi z dzieckiem. Często kobiety (generalnie - rodzice), którzy mają z tym trudności, sami pochodzą z trudnych rodzin, w których pojawiał się np. alkohol, przemoc, oziębłość emocjonalna. Relacja dwojga dorosłych ludzi - nawet jeśli są to matka i syn, - jak każda inna jest narażona na życiowe trudności, konflikty, kryzysy. Gdy brak woli i/ lub umiejętności by mądrze je rozwiązywać, godzić się, może dojść do całkowitego zerwania więzi.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Samotność jest uczuciem wyobcowania, poczuciem bra
Rodzicielstwo bliskości jest pewnym stylem troszcz
