Relacja z matką w dorosłym życiu

Witam serdecznie. Zbliża się dzień matki. Od zawsze co roku składałem życzenia i wręczałem kwiaty swojej matce. Było to i w pewnym stopniu nadal jest dla mnie niepisanym obowiązkiem.jednakze ostatnio zrozumiałem ze wszystkie złe wspomnienia na przestrzeni lat kojarzą się z moja matką. Nie pamietam pochwał, miłości z jej strony a tylko uwagi ciagle wymagania i upokorzenia mnie w oczach innych.niestety mieszkamy razem nadal.ona szanuje tylko mojego młodszego brataJak zachować się w Dzień Matki?
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Witam, poza złem, którego doświadczył Pan ze strony swojej matki zapewne otrzymał Pan od niej również pewne dobra, chociażby np to, że Pana urodziła, że daje Panu dach nad głową...
Jeżeli narasta w Panu złość do niej, to oczywiście proszę się nie zmuszać do kwiatów, nic na siłę..
być może jednak zwykłe : "życzenia zdrowia z okazji Dnia matki" byłyby dla pana możliwe?
Czasami nasz stosunek do rodziców jest zbyt emocjonalny i nie dostrzegamy złożoności ich wpływu na nas, być może dotyczy to również Pana?Pozdrawiam

0

Pana pytanie dotyczy Dnia Matki, ale rozumiem, ze problematyka sięga szerzej i głębiej. Dlatego zachęcam do rozpoczęcia psychoterapii. Pozwoli ona przyjrzeć się relacji z matką, możliwościom zmiany, poprawy poczucia własnej wartości, samooceny, umiejętności stawiania granic itp. W tej sytuacji szersza praca nad sobą może przynieść poprawę.

0

Witam Pana!
Urazowe i trudne doświadczenia z rodzicami w okresie dzieciństwa najlepiej przepracować w relacji z psychoterapeutą pracującym w orientacji psychodynamicznej. Psychoterapia prowadzona w tej modalności zakłada sięganie do przyczyn trudności w funkcjonowaniu psychicznym , otrzyma Pan odpowiednio dużo czasu i przestrzeni aby skutecznie i na trwale poradzić sobie z zaburzeniami, odbudować poczcie własnej wartości, wzmocnić się, zrównoważyć emocjonalnie itd. Zachęcam do rozpoczęcia psychoterapii, warto skorzystać z pomocy.

Pozdrawiam serdecznie!

0

Witam, co prawda odpowiadam po Dniu Matki nie mniej jednak należy się Jej szacunek, dała Panu życie. Myślę, że jest Pan zazdrosny o młodszego brata, ma Pan do tego prawo. Warto się od mamy wyprowadzić i stanąć na własnych nogach, czego Panu życzę z całego serca. Można też zgłosić się do psychologa, aby przepracować i poprawić relacje.
Pozdrawiam, Alicja Maria Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty