Witam!
Rozumiem Pana poczucie, że dotychczasowe metody pomocy, z których Pan korzysta są nieskuteczne. Niektóre problemy wymagają długoterminowej pomocy. Czasem zmiany przychodzą po dłuższej walce z trudnościami. Nie napisał Pan, z jakiego rodzaju zaburzeniami Pan się zmaga. Warto, żeby rozmawiał Pan ze swoim lekarzem i terapeutą o poczuciu, że nic się nie zmienia w Pana samopoczuciu i życiu. Zastanawia mnie również, czy mówi Pan tym osobom o myślach samobójczych i zachowaniach ryzykownych. Takie zachowania mogą być formą realizowania myśli samobójczych. Nie są one bezpośrednią próbą samobójczą, ale znacząco zwiększają ryzyko uszkodzenia ciała czy też śmierci. Zachowania autodestrukcyjne mogą z jednej strony dawać Panu satysfakcję z powodu podniecenia, jakie wywołują hormony w trakcie takich wyczynów. Z drugiej mogą być formą samounicestwienia się. Warto zwrócić na to uwagę w trakcie spotkania z lekarzem i psychoterapeutą. Może Pan z nimi porozmawiać na temat dodatkowych metod czy technik, które mógłby Pan stosować, by wpływać na poprawę swojego samopoczucia. Nie znam Pana diagnozy i ciężko jest mi cokolwiek sugerować. Jeśli jednak czuje się Pan na siłach, by popracować nad swoją nieśmiałością i relacjami z innymi ludźmi, to warto pomyśleć nad terapią grupową, która może być uzupełnieniem terapii indywidualnej. Ewentualnie może Pan spróbować uczestnictwa w grupach wsparcia oraz treningach/warsztatach, na których mógłby Pan ćwiczyć swoje umiejętności społeczne i przełamywać wewnętrzne obawy oraz lęki.
Pozdrawiam