Witam,
Proponuję zastanowić się nad tym, czy pani kocha swojego męża, zwłaszcza po tym, co pani od niego usłyszała na swój temat.
Zawsze też pozostaje opcja skorzystania z porady terapeuty małżeńskiego.
Pozdrawiam
Szanowna Pani,
czego nie ma na wejściu, nie może być na wyjściu - to a propos zmiany zachowania Pani męża. Z tego co Pani pisze związek jest trudny.
Proszę zastanowić się przede wszystkim nad tym czy chce być tak traktowana? I czy taki model związku jest dla Pani zadawalający?
Myślę, że warto byłoby zasięgnąć konsultacji u specjalisty profesjonalnie zajmującego się pomaganiem ludziom, czyli psychologa w Pani miejscu zamieszkania, do czego życzliwie zachęcam!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nieszczęśliwa miłość w związku – odpowiada Mgr Barbara Owczarska
- Miłość do innego mężczyzny i nieszczęśliwy związek małżeński – odpowiada Maria Fraszewska
- Skąpstwo w związku małżeńskim – odpowiada mgr Magdalena Serkies
- Zanik zainteresowania w związku – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Jak mam się zachowywać w tym związku i jak być szczęśliwą? – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA
- Wiele niedomówień w dwuletnim związku a przerwa – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Czy wybaczać zdradę w związku małżeńskim? – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- Współżycie seksualne a relacje w związku – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Nieszczęśliwa w związku - co powinnam zrobić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Nie jestem szczęśliwa - czy to toksyczna miłość, czy tylko kryzys w związku? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Terapia małżeńska - charakterystyka, zasady
Terapia małżeńska bardzo często jest ostatnią możl
Beata Kucharska od 30 lat żyje z wirusem HIV. Najpierw wygrała bitwę o siebie, dzisiaj toczy wojny w imieniu swoich podopiecznych
30 lat temu musiała rodzić syna na kozetce, poniew