Nieustanne problemy w relacjach rodzinnych

Odkąd pamiętam miałam problemy z relacjami rodzinnymi. Ciągle kłótnie z mojego powodu były dla rodziny nieustannym utrapieniem. Lata płyną a ja już dorosła miewam częste napady szału. Mała krytyka czy tez zwrócenie mi uwagi kończy się napadem furii, łzami, histeria a nawet agresją. Mam już dosyć, wszystko przeżywam z podwojoną siłą i miewam również leki np czuję czyjąś obecność. Około 4 miesiące temu przeżyłam ciążę rzekomą. Czy to jeszcze nerwica czy już coś gorszego?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Proszę znaleźć w swojej okolicy lekarza psychiatrę i/lub psychoterapeutę, którzy wyłącznie w kontakcie osobistym mogą ocenić/zdiagnozować Pani dolegliwości i adekwatnie do tego zaproponować najlepszą metodę leczenia.
Pomoc może Pani uzyskać np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego (w ramach NFZ).

0

Co do diagnozy, może pomóc wyłącznie lekarz i takiej odpowiedzi nie mogę Pani udzielić, bo nim nie jestem. Zastanawiam się tylko, jakie to ma dla Pani znaczenie czy to nerwica czy coś więcej. Bo jakby to była tylko nerwica, to można nic nie robić, a jak coś więcej, to gnam do lekarza? Ważne wydaje mi się to, że kłopoty w relacjach i napady szału pamięta Pani od zawsze. Może to stanowi odpowiedź na Pani pytanie, czy to jest poważne. Jeśli jest coś, co istnieje od długiego czasu i zdecydowanie utrudnia Pani życie, może wskazane byłoby poszukać dla siebie pomocy. Bo nie ma powodu, dla którego ten scenariusz miałby się ciągle powtarzać. Nie jest to proste, skoro kłopoty trwają tak długo i nie można obiecać Pani "wyzdrowienia", ale zawsze warto próbować, bo kolejnego życia nikt Pani nie da. Trzymam za Panią kciuki.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty