Nocne budzenie się z płaczem przez 19-latkę

Dzień dobry. Od prawie tygodnia budzę się co noc z płaczem. Co najciekawsze tego w ogóle nie pamiętam. Partner mówi, że budzę się w nocy, płaczę, nie chcę, by mnie przytulał, a nawet dotykał, po czym zasypiam i rano jestem już normalna (tylko że budzę się niewypoczęta). Nie wiem co mi jest i jak mogę temu zaradzić.. Proszę o poradę.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam. Powinna zgłosić się Pano lekarza, albo zacząć od lekarza domowego, albo iść do psychiatry. Mogą być to jakieś zaburzenia zwiazane ze snem.
Magdalena Brabec

0

Zaburzenia snu mogą być spowodowane stresem, czy trudnym czasem w życiu, kryzysem, ważnymi zmianami. Jeśli nic takiego się nie dzieje albo nie wydarzyło w ostatnim czasie, warto poobserwować się jeszcze jakiś czas pod kątem tych i innych niepokojących objawów i w razie utrzymywania lub nasilenia udać do lekarza neurologa. Byc może skieruje na dalsze badania.

0

Witam . Wybudzanie się nocne może mieć wiele przyczyn . Czasami jest to chwilowe , tymczasowe zachowanie. Może być związane z "rytuałem" wieczornym , nadmiernym jedzeniem , filmami, które pozostawiają emocjonalne ślady w naszej pamięci, czasem zbyt wysoką temperaturą w pomieszczeniu . Należy wykluczyć takie elementy . Jeżeli taka sytuacja przedłuża się na tyle długo, ze zaczyna Pani odczuwać zmęczenie , stres , zaniepokojenie , lęki , wówczas warto poszukać genezy problemu , by ją wykluczyć . Trudno jest określić , co może być podłożem takiego zjawiska u Pani. Może warto zastanowić się , czy zadziało sie coś w ostatnim czasie , co może powodować taki stan emocjonalny lub też przeanalizować , czy oczekuje Pani nowych , trudnych wydarzeń, które mogą powodować zaniepokojenie . Jeżeli trudno jest Pani samej odszukać powiązania / odpowiedzi, warto poprosić specjalistę, by pomógł Pani rozwiązać problem, nie dopuszczając do przewlekłego zmęczenia. Pozdrawiam Marzena Zięba

0

Witam... bardzo tajemniczy Pani list. Dzieje się coś dramatycznego, czego Pani nie kontroluje, ba..nawet nie wie o tym. Zaniepokoiłoby to każdego. O co "chodzi", dlaczego tak, w czym rzecz ? Zapewne w tym, że nie wiadomo co. Doświadcza Pani tego, że każdy człowiek (w tym także i Pani) jest dla siebie tajemnicą.Co można przypuszczać ? Jakie można snuć domysły na temat Pani "nocnego" zachowania. Najprostsze to takie, że we śnie przeżywa Pani dramatyczne wydarzenia, tak intensywne i przejmujące, że Pani pamięć "broni się" przed nimi, a jednocześnie tak przejmujące, że reaguje Pani na te przeżycia ze snu płaczem... Zapewne ma znaczenie fakt, że nie pozwala się Pani nikomu zbliżyć, nawet dotknąć... być może Pani sen dotyczy zaznanej od ludzi dotkliwej przykrości (a może od mężczyzn ?). Zbyt mało Panią znam, żeby snuć bardziej konkretne domysły,zresztą na jakiej podstawie. Sugerowałbym: nie przejmować się zbytnio. Wszystko wyjaśni się zapewne w odpowiednim momencie. Ważne, że po płaczu wraca Pani do snu, a poranne zmęczenie wydaje się naturalne - "naprzeżywała się Pani w nocy", czyż nie. Często bywa, że nasze organizmy rozwiązują problemy, z których zupełnie nie zdajemy sobie sprawy - docierają do nas "okruchy" tego co się w naszych ciałach i psychice wydarza. Pracuje Pani nad "jakimś" problemem, o którym być może nawet Pani nie wie. Nei ze wszystkiego co w nas się dzieje zdajemy sobie bowiem sprawę.Proszę zaufać własnej mądrości, zaufać samej sobie i być dobrej myśli Pozdrawiam..

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty