Dzień dobry.
Pana post, a szczególnie jego ostatnie zdanie wskazuje na dość płytkie traktowanie opisanej relacji, skoro bierze Pan pod uwagę nawet zerwanie ze względu na okresową "niemoc" partnerki. Możliwe, że to właśnie jest pierwotną przyczyną strachu partnerki przed ciążą - która przecież zmienia życie kobiety na zawsze. Warto też dodać, że ewolucyjnie kobiety na ojca swych dzieci "wybierają" mężczyzn, na których hipotetycznie przynajmniej będą mogły liczyć zarówno podczas samej ciąży, jak i w trakcie wychowania dziecka (dzieci) - zarówno w kwestii materialnej jak i duchowej. Nie trudno więc zrozumieć, że ewentualni ojcowie powinni być przynajmniej potencjalnie zdolni i gotowi na wypełnienie tej roli.
Być może więc partnerka, pomimo wcześniejszego współżycia z Panem, po dłuższym czasie poznała Pana na tyle, by czuć, że niekoniecznie byłby Pan tym "właściwym" przyszłym ojcem jej dzieci.
Powyższe to oczywiście wyłącznie hipoteza - warto jednak, by przynajmniej nad nią się zastanowić. Aby poznać rzeczywiste powody zachowania partnerki, można by spróbować konsultacji psychologicznej bądź seksuologicznej. Nie od parady byłoby również spokojnie z dziewczyną na ten temat porozmawiać, pamiętając, by rozmowa ta nie przerodziła się w wyrzuty i pretensje.
Pozdrawiam.
