Witam serdecznie,
bardzo dobrze, że jest Pani czujna na takie sygnały, gdyż w przypadku kontaktów pedofilskich dzieci najczęściej nie dzielą się tym z nikim, nawet z najbliższymi. Rozumiem oczywiście Pani zdenerwowanie a zarazem dążenie do wyjaśnienia sytuacji.
Uważam, że dotykanie miejsc intymnych innego dorosłego (tu: Pani partnera) przez Pani syna może, ale nie musi świadczyć o fakcie molestowania. Warto tę sytuację poobserwować, porozmawiać o tym z partnerem, ale przede wszystkim wątpliwości rozwiać może rozmowa z synem. Można opowiedzieć mu np. o tym, że czasem dzieci mają takich wujków, którzy biorą na kolana i dotykają w nietypowy sposób. Następnie można zapytać dziecko, co myśli o takiej sytuacji i czy kiedykolwiek w podobnej się znalazło. Ważne, by dziecko podczas tej rozmowy miało poczucie bezpieczeństwa i by nie czuło się osądzane ani obwiniane w żaden sposób. Pani syn ma już 6 lat, więc z pewnością komunikacja z nim nawet na takie trudniejsze jak ten tematy będzie efektywna. Kolejna rzecz, o której chciałabym powiedzieć, to tzw. Kompleks Edypa. Chłopcy w wieku 4-6 lat przeżywają okres zainteresowania erotyzmem. Dotyczy to własnego ciała, ale też kieruje się na inne osoby, w tym na opiekunów. Kiedy kilkuletni chłopiec zauważa, że matka nie jest wyłączną jego własnością, w walce o jej względy upatruje w ojcu rywala. Chłopiec zaczyna mieć sprzeczne odczucia wobec ojca i nienawidzi go, gdyż ten odbiera mu matkę. Z drugiej zaś strony, nadal go kocha, podziwia i naśladuje. Być może obserwowane przez Panią zachowania syna wynikają z wejścia w taką właśnie fazę, która jest czymś naturalnym i rozwojowym.
Istnieje wiele symptomów mogących wskazywać na molestowanie dzieci. Przede wszystkim są to podrażnienia i infekcje okolic intymnych, unikanie głaskania i bycia przytulanym, masturbowanie się w miejscach publicznych pomimo próśb rodziców, by tego nie robić, zabawy o charakterze seksualnym czy też zachęcanie innych do dotykania narządów płciowych dziecka.
By do takich jakże trudnych sytuacji nie dochodziło, warto uświadamiać dzieci na temat cielesności człowieka. Mam na myśli informowanie o tym, że nikt obcy nie ma prawa dotykać ciała dziecka, chyba, że w wyjątkowych sytuacjach, takich jak na przykład badanie lekarskie. Również nikt nie może zmuszać do tego, by dziecko pokazywało swoje ciało. Można także przypominać synowi, że ma Pani bezzwłocznie powiedzieć, gdyby coś podobnego mu się przytrafiło i to nawet, gdyby ktoś poprosił o zachowanie tego w tajemnicy.
Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Proszę zgłosić się do ośrodka/terapeutów/, którzy mają DOŚWIADCZENIE w diagnozowaniu wykorzystywania dzieci (pracy z takimi dziećmi). Czasem bardzo łatwo widzieć jakieś zachowanie dziecka jako dowód wykorzystania, gdzie nie miało to miejsca; stąd przy Pani podejrzeniach najlepiej udać się na konsultację do doświadczonych osób - np.: do Fundacji Dzieci Niczyje w Warszawie.
Witaj. Również zachęcam do wizyty u doświadczonych psychologów lub pedagogów.
To o czym Pani pisze może być czymś zupełnie normalnym w jego wieku.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
http://psychopedagog.eu
http://facebook.com/gabinetdawidkk/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Co zrobić przy podejrzeniu molestowania? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Moja klientka była molestowana - czy zgłosić ten fakt policji? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk
- Czy mycie dziecka może może być molestowaniem? – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Molestowanie dziecka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak wytłumaczyć dziecku zerwanie kontaktu przez ojca? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Przypuszczam, że w dzieciństwie mogłam być molestowana - czy moje obawy są słuszne? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Znęcanie psychiczne przez 18-letniego syna – odpowiada Mgr Robert Trzop
- Dotykanie penisa przez 8-latka – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Opieka nad dziećmi a molestowanie psychiczne przez matkę – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- 15-latek a problemy z zachowaniem – odpowiada Mgr Ewa Wójcik
artykuły
Paniczny, niepohamowany śmiech jak u filmowego Jokera - to zjawisko nazywa się paragelia
Główny bohater filmu "Joker" miewa napady paranoic
Pobyt w psychiatryku. Wiemy, co się dzieje za murami
Bójki, gwałty, brak nadzoru - oto jak pacjenci wsp
Ciągle na ciebie czekam, tato
Jak wytłumaczyć 3-letniemu dziecku, że jego tata,